Wpis z mikrobloga

To co najbardziej przeraza mnie w byciu dorosla to to ze gdy jest problem to nie pomoze juz wyplakanie sie mamie i pocieszenie ze bedzie dobrze. Nie ta ranga problemow by wraz ze wstaniem nowego dnia bylo lepiej. Mozna chodzic po scianach, wyc a i tak pozostaje sie sam na sam z problemem. Nikt ani.nic nie moze go zlikwidowac. Mowie tu o powaznych problemach. Dopiero teraz widze jak wielkim.blogoslawienstwem jest spokojny sen.
Co sprawia ze dziecinstwo jest piekne? Nie budzisz sie codziennie rano z ciezarem dnia poprzedniego.
#feels
  • 24