Aktywne Wpisy
maliczek +37
Jak wam się podoba taki bar? Najpierw przymocowalem blachę miedziana, potem dwa dni #!$%@? młotkiem, potem postarzałem octem i solą, potem szlifowanie i pomalowałem żywica epoksydową tak żeby wypełnić dziurki żeby się tam bród nie zbierał i żeby się kieliszki nie wywracały. Niedługo otwieram knajpę na Kazimierzu, Józefa 8, #krakow - będzie mi miło jak mnie odwiedzicie ( ͡º ͜ʖ͡º) #krakowpiwo #pijzwykopem
GoldenJanusz +43
Cześć [pożegnalne dla gimbów i mizoginów]
tl;dr: zmienić chłopaka?
Będę kończyć studia w następnym roku | politechnika #wroclaw Jest to czas kiedy już teraz bardzo dużo myślę o swoim życiu. Od klasy maturalnej jestem w zwiazku z A. Łączy nas dużo, dużo przeżytych razem chwil, szalone akcje, pierwszy seks, wspólne wchodzenie w dorosłość. A jest moim najlepszym przyjacielem - nie mam tak bliskiej mi koleżanki, jak A jest dla mnie bliski.
B - pojawił się w moim życiu po inżynierskich. I coraz bardziej zbliżamy się do siebie. Jest inspirujący i męski. Jest poważny i ma potencjał. Z racji współpracy spędzałam z nim coraz więcej czasu, z rozmów branżowych o studiach już dawno przeszliśmy na prywatne, o życiu. W końcu zadał mi otwarte pytanie, na które jeszcze nie odpowiedziałam: czy moglibyśmy być razem?
I bardzo mnie to nurtuje. Czas już wziąć się z życiem za łeb, założyć rodzinę itp. I jak wiele łączy mnie z A to jednak nie widzę go jako ojca, jako osoby z którą spędzę resztę życia, jako odpowiedzialnej za byt głowy rodziny. Tu nie chodzi tylko o materialne aspekty, to oczywiste, że B rozwijając się w kierunku jest atrakcyjniejszy jako partner życiowy, tu chodzi bardziej o jakieś wzorce do przekazania, postawy.
Po prostu szkoda mi A. To byłby dla niego szok. Wiem, że bardzo dużo dla niego znaczę, że mamy tysiąc pięknych wspomnień i dwa tysiące szalonych chwil, ale to za mało na szczęśliwe dalsze życie. Nie wiem co robić i trochę boję się podjąć decyzji.
#zwiazki troche #logikarozowychpaskow #kiciochpyta #bocieodpowiedz
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Zkropkao_Na
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
@AnonimoweMirkoWyznania: pierwsze zdanie i już zgrzyt
drugie też
@AnonimoweMirkoWyznania: Chciałabyś być z kimś kto jest z Tobą bo jest mu Ciebie szkoda? Ale w międzyczasie myśli o innych?
I błagam, nie przeskakuj od razu z kwiatka na kwiatek. Zakończ związek z A. Poczekaj trochę, zobacz jak to jest być samą, zastanów się czego w ogóle chcesz, a dopiero potem podejmij decyzję.
Kobieta jak małpa, nie puści się jednej gałęzi póki drugiej nie będzie pewnie trzymać.
I proszę nie ogólniaj.
Zaraz, zaraz, to małpa jak nie puści się jednej gałęzi póki drugiej nie będzie pewnie trzymać, ale jak postąpi inaczej to też źle?
A jak ostatnio był temat że koleś narzeczoną chciał zostawić dla jakiejś nowej to wszystkie różowe "NO JAK TAK MOŻNA!" "NIE RÓB JEJ TEGO" "Nie krzywdź jej!!!"
Na moje to decyzja została podjęta w momencie, w którym zaczęłaś chcieć być z B.
Tylko tak jak radziła @Jessamine, siąść i pomyśleć samej czego w zasadzie chcesz zanim zaczniesz następny związek.
@stefan71 Nie
Natomiast jeśli nie wyjdzie z B, to nie wracaj do A z płaczem, że się pomyliłaś i żałujesz. Jak skończysz z A, to na zawsze.
@AnonimoweMirkoWyznania:
Może być dobrym ojcem, może nie być.
Może zapewnić byt rodzinie, może nie zapewnić.
To są Twoje przypuszczenia i nie wiesz tego ze 100% pewnością.
Jednak pewne jest, że nie widzisz go jako partnera, z którym spędzisz resztę życia, więc po co
Co tam małpeczko ? Ciężko puścić pierwszą gałąź, dopóki się dobrze nie złapiemy za drugą :)) ?
Niektóre kobiety w tym TY, są naprawdę beznadziejne.
Ja nie neguje że szukasz "kogoś lepszego" - każdy w życiu szuka miejsca dla siebie, ale zanim w ogóle zaczniesz to robić, zakończ związek z "A", chociaż z szacunku do niego samego i tego co razem przeżyliście - nie rób z niego rogacza.
Jak mam
Komentarz usunięty przez moderatora