Wpis z mikrobloga

Co się #!$%@?ło mirki.

Byłem dzisiaj w przychodni. Idę pod gabinet uśmiechnięty. Nagłe spojrzenie w stylu "o matko jakie nogi". Kobieta na oko 35-38 lat, ale ciało osiemnastolatki. Była z synem (na oko 13 lat, mniej wiecej młodszy ode mnie o 6-7 lat) więc powiedziałem "Ale Twoja starsza siostra ma ładne nogi, może załatwisz mi do niej numer?". Mama chłopaczka szczerze się uśmiechnęła Widać było po jej twarzy, że dawno nikt jej tak nie mówił.
Odpowiedziała z uśmiechem, że może kiedy indziej.

Ja jednak tak łatwo się nie poddaje, szczególnie jeśli w grę wchodzi milf rodem z pornosow.

Poszedłem pod toalety i grzecznie czekałem. Nagle pojawila sie ona, wręczając mi kartkę z imieniem i numerem telefonu.

Mireczky, co robić?

#truestory #coolstory #rozowepaski #podrywajzwykopem
  • 69
  • Odpowiedz
Miała obrączkę.


@richirich: No to trzeba było tak od razu.
To ja bym odpuściła, ale ja mam bardzo sztywne zasady w takich kwestiach. W sensie: 100% winy za zdradę spoczywa na osobie zdradzającej ALE prywatnie uważam, że nie powinno się przykładać ręki do krzywdzenia innych osób, nawet jeśli to nie na Tobie spocznie odpowiedzialność.
Ale sam musisz zdecydować.
  • Odpowiedz
sugerujesz że prawie czterdziestoletnia matka z synem dałaby numer o 20 lat młodszemu guwniakowi, ciekawe


@iamgalla: Myślisz, że kobieta w wieku 35-38 woli zdradzać swojego męża z 40 letnim Januszem jego pokroju, czy z młodym i przystojnym śmieszkiem?

EDIT: Poza tym gdzie jest mniejsze prawdopodobieństwo, ze ktokolwiek się dowie?
  • Odpowiedz