Wpis z mikrobloga

Koleżanka probowala mnie właśnie wstawić do friendzone. Tak więc się zapytałem otwarcie czy sie bzykniemy. Powiedziała, że nie. Poszedłem się umyć a ona w tym czasie przebrała się do spania. Po tym jak przeczytałem najbardziej absurdalny pomysł jak wyjsc z friendzone stwierdziłem, że nie mam nic do stracenia. Wylogowałem się z wykopu, i wpadam do pokoju i trzymam beniza w łapach. Kiełbasa taka twarda i ja ją poleruje i mówię do niej. Dołączysz się?
Ona powiedziała, że jestem p------y i że mam przestać, spanikowałem i poleruje dalej, nie miałem już nic do stracenia więc zacząłem okładać ja kiełbasą po twarzy. Dziewczyna z przerażenia zaczęła płakać, jednocześnie się śmiejąc. Zauważyłem ten moment... Otworzyła buzie do płaczu, wykorzystałem ten moment by poczęstować ją kawałkiem kiełbasy. Niestety zawór puścił a ja mogłem się dowiedzieć jaką pojemność sześcienną ma jej gardło. W tym momencie ona po prostu się na mnie zrzygała.
Orzygała mi moją parówkę, łóżko nogi, i pościel. Sama siebie tez orzygała, po czym się rozpłakała. Pół bloku słyszało jakim to nie jestem s---------m. Mój ojciec siedzący w pokoju obok, kiedy usłyszał te krzyki postanowił jak nigdy wejść do mojego pokoju. Otworzył drzwi i zobaczył obrzyganego pizzą Capriciosa którą jadła ze mną 5 godzin wcześniej, i syna ze wzwodem naprzeciw płaczącej i równie obrzyganej dziewczyny. Złapał się za głowę i wyszedł z domu, powiedział tylko "ty to jesteś p----------y". A ja tak popatrzałem na nią w ciszy przez moment. Ona zaczęła już kontaktować, i się uspokajać.
Pomyślałem przez chwilę co ja najgorszego właśnie o-------m, i jak wykop r------ł mi w tym momencie życie. Zastanowiłem się nad swoim zachowaniem. Poszedłem po papier do łazienki i wytarłem jej resztki salami z twarzy. Powiedziałem jej, że to się już nigdy nie powtórzy.
Po czym wyciągnąłem portfel i wcisnąłem jej banknot 50zł do ręki. Powiedziałem jej; Tylko nie wydaj na głupoty, zadzwonię jak będę cię potrzebować.
Rozpłakała się jeszcze głośniej niż wcześniej, ubrała się bardzo szybko i taka obrzygana wracała sama do domu, zanim wyszła powiedziałem jej, że wyślę rachunek za pralnie.

Tak oto skończyła się próba wprowadzenia mnie do friendzone. Teraz się na drugi raz zastanowi, kiedy będzie to komuś proponować. I ten dzień zostanie jej tak głęboko w pamięci, że za każdym razem kiedy tylko pomyśli, by mieć męską przyjaciółkę będzie miała przed oczami mnie.
korzystając z okazji chciałbym pozdrowić wszystkie #rozowepaski. Piszcie do mnie bo szukam jakiejś normalnej dziewczyny( ͡° ͜ʖ ͡°)

#tfwnogf #przegryw #wygryw #coolstory #pasta
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach