Aktywne Wpisy
Obrzydliwy, 23 letni na tamten moment incel po lewej, pomimo posiadania mitycznych 195 cm, nie mógł liczyć na JAKĄKOLWIEK atencje ze strony płci przeciwnej. Incelowi było kinda przykro, więc postanowił #!$%@?ąć pięścią w stół, trzymać legendarną ramę i wziąć się trochę za siebie. Efektem tego "grindu" jest ziomuś z 25 lvl po prawej.
Pytanie brzmi, ile zainteresowania otrzymuje teraz ten ziutek po prawej?
Ding ding mfkers! Odpowiedź brzmi 0.
Jest takim samym
Pytanie brzmi, ile zainteresowania otrzymuje teraz ten ziutek po prawej?
Ding ding mfkers! Odpowiedź brzmi 0.
Jest takim samym
karix98 +3
Przykro się patrzy na takie sytuacje, niby go nigdy nie oglądałem a wręcz za nim nie przepadam ale jakoś mi go szkoda, upadek człowieka dosłownie i w przenośni
Potwierdzone że go pobili, #!$%@?ło, on za chwilę wyjdzie obronną ręką z tej całej sytuacji, Wardęga i Konopskyy #!$%@? maniane, taki sprawy powinno się #!$%@? załatwiać na policji i w sądzie a nie robić film na YT, takie coś można było wrzucić po zakończonym
Potwierdzone że go pobili, #!$%@?ło, on za chwilę wyjdzie obronną ręką z tej całej sytuacji, Wardęga i Konopskyy #!$%@? maniane, taki sprawy powinno się #!$%@? załatwiać na policji i w sądzie a nie robić film na YT, takie coś można było wrzucić po zakończonym
Wszystko rozpoczęło się od włosów.
Moją ulubioną fryzurą zawsze była ta na Peję. Wygodna, można ją umyć mydłem z Biedry i laseczkom z Ukrainy się podoba. Zawsze golę się sam wykorzystując moją maszynkę elektryczną z nakładką, ale w związku z pierwszymi wypłatami 500+ postanowiłem zaszaleć i przejść się do lokalnego fryzjera, który strzygł mnie od małego, nawet jak nie miałem tam jeszcze włosów.
Wbiłem w garniak z egzaminu gimnazjalnego, zarzuciłem gumę do żucia i na pełnej pipce wkroczyłem do krainy nożyczek, brzytw i wąsów rudych od petów. Ruch był niewielki, więc szybko usiadłem w fotelu i strzyżenie się rozpoczęło. Niby wszystko było w porządku, z głośników Bayer Full, pan Roman opowiada po raz 76 o tym, jakie żarty stroił kolegom z woja, aż tu nagle słyszę, że ktoś z fotela obok zagaduje do mnie.
- Hej, kolego!.
Głos jegomościa wydajał mi się znajomy.
Odwracam się więc niespiesznie, tak, żeby fryzjer nie #!$%@?ł mi ucha i własnym oczom bardziej niż teściowej nie wierzę. Obok mnie siedzi sam Prezydent Rzeppospolitej Polskiej – Andrzej Duda.
- S... s.... słucham? - próbuję pokazać, że mam to gdzieś, że nie przejmuję się takim niecodziennym kompanem, że na fotelach fryzjerskich wszyscy jesteśmy równi.
- Kolego najmilszy. Mam taką prośbę szefie. Mógłbyś pożyczyć mi długopis? - wyjaśnił mój interlokutor.
Tutaj w jednej chwili w mózgu wystrzeliły mi się wszystkie heheszki z wykopu i cięta riposta pojawiła się niczym gulajka na boblu kierowcy TIRa.
- He he! A co, panie prezydencie? Jakaś nowa ustawa od prezesa do podpisania? He he he! - nie mogłem się powstrzymać.
- Nie Ty debilu. Sudoku chciałem rozwiązać – odpowiedział pan Duda i już więcej się do mnie nie odezwał.
#coolstory #pasta #heheszki #humor #suchar #patologiazewsi #pasjonaciubogiegozartu #bekazlewactwa