Wpis z mikrobloga

@GoracyStek: Na wsi niestety uciekające psy są normą. Mój, jak pisałem też nawiewał, ale od razu go szukałem, w przeciwieństwie do innych. Jeśli pies coś przeskrobał, można śmiało wezwać policję i pociągnąć właściciela do odpowiedzialności. Powinien zostać po tym jakiś formalny ślad, choćby w postaci mandatu. Jednak zabijanie czyjegoś psa w ramach zemsty jest patologią, szczególnie kiedy właściciel nie wie co dokładnie spowodowało takie zachowanie.
@011011010110000101111000: jak tak mało sąsiadów to popytaj, może ktoś coś wie no i policja.
W ogóle patologią jest zabicie zwierzęcia "bo coś tam" z innego powodu niż wola przeżycia (jedzenie, ciepło czy ochrona bezpośrednia) ( ͡° ʖ̯ ͡°) a już tłuczenie kijem i trucie to zwykłe #!$%@?ństwo
@011011010110000101111000: Są jeszcze obroże, które kopią psa prądem. Kładziesz kabel w ziemi, albo nawet na zewnątrz wkoło terenu gdzie pies może się poruszać. Jak się zbliża to najpierw jest ostrzegawcze piszczenie, jak idzie dalej to kopie go prąd. Dość szybko zrozumie, że ma nie wychodzić. Pies może biegać po działce i nie ucieknie.
#!$%@? glupszych komentarzy już dawno nie czytałem.. "ty zabiles psa". Jedyne co zrobił to nie dopolnowal, jak pies lata luzem to możecie zadzwonić na straż miejska czy policję, zabranie psa że schroniska to jakieś 200zl dla właściciela, ale rozumiem, że jak was sąsiad #!$%@?, biega po osiedlu czy jego dziecko czy pies to idziecie to takie ów moscia i wrzucacie mu wnyki na posesję albo trujecie?