Aktywne Wpisy
Uriel0987 +1
Kto chce linka?
#cloutmma
#cloutmma
Ale jestem #!$%@?, czasem mi się przypominają moje zajawki i słomiany zapał, to aż mnie skręca. Robilam wszystko, boks, perkusja, strzelanie, gitara, malowanie, rzeźbienie, lepienie, #!$%@? muje dzikie węże, wszystko to znam tak na 10%. Jestem zażenowana samą sobą.
Leszke mówił, że nie był TW a był TW. Co mu za to grozi?
Nic. Pozdrawiam.
Po pierwsze, zgodnie z ustawą są dwie możliwości lustracji - lustracja z urzędu oraz autolustracja.
Lustracja z urzędu jest wszczynana gdy dana osoba kandyduje na jedno ze stanowisk wymienionych w ustawie lustracyjnej. Powiedzmy, że Tomek chce być posłem więc składa oświadczenie lustracyjne do PKW a ta przekazuje je do IPN, gdzie bada je prokurator Biura Lustracyjnego, lustrator Andrzej. Lustrator Andrzej widzi, że Tomek leci w #!$%@?. Napisał #!$%@?, że nie był tajnym współpracownikiem a tymczasem pruł się gdy tylko mógł. Lustrator Andrzej składa więc wniosek do sądu o wszczęcie postępowania lustracyjnego, żeby dojechać lustracyjnego kłamcę Tomka. Sąd orzeka czy oświadczenie Tomka, że nie współpracował jest zgodne z prawdą czy nie. Info dla studentów prawa - sąd wydaje orzeczenie, do którego stosuje się odpowiednio przepisy o wyroku. W postępowaniu lustracyjnym zastosowanie ma KPK a do osoby lustrowanej stosuje się przepisy o oskarżonym.
Info dla stalkerów - każdy ma prawo wystąpić z wnioskiem do Instytutu Pamięci Narodowej o udostępnienie do wglądu kopii akt sprawy lustracyjnej zakończonej prawomocnym orzeczeniem sądu.
Autolustracja jest wszczynana na wniosek osoby pełniącej funkcję publicznej, która została pomówiona o współpracę ze służbami oraz osoby, która złożyła oświadczenie lustracyjne w którym przyznała się do współpracy ale domaga się ustalenia, ze współpraca została wymuszona.
Sprawa lustracji Lecha Wałęsy została prawomocnie zakończona w dniu 11 sierpnia 2000 r. Wszystkim zainteresowanym polecam krótkie orzeczenie, które ujawnia wątpliwości sądu w przedmiotowej sprawie. Studentom prawa oraz licealistom klas o profilu prawo polecam w szczególności dywagacje o naturze materiałów operacyjnych i konieczności ich późniejszego dowodowego potwierdzenia. Na potrzeby niniejszego wpisu, żeby nie przedłużać, wiedzieć trzeba, że Lech Wałęsa przed wyborami prezydenckimi roku 2000 złożył zgodne z prawdą oświadczenie lustracyjne. Pięć lat później, IPN wydaje Wałęsie zaświadczenie, w którym stwierdza, że jest on osobą pokrzywdzoną (jeśli wierzyć wikipedii w głosowaniu 4:3). W aktualnej wersji ustawy o IPN artykuł ten jest uchylony. A brzmiał
Studenci prawa od razu zauważą ust. 3. Sekwencja, która uniemożliwia nadanie statusu pokrzywdzonego jest taka - esbecy zakładają ci teczkę i zbierają na ciebie kwity -> esbecy przychodzą i mówią elo pracuj dla nas lol -> mówisz spox lol
W przypadku Leszkie miało być odwrotnie. Najpierw donosił, potem się zerwał i esbecy zaczęli go dojeżdżać. Innymi słowy już z samego brzmienia ustawy, bez zagłębiania się niezbyt bogate orzecznictwo, widać, że status pokrzywdzonego został nadany prawidłowo. Tylko, że wyciąganie z niego wniosku jakoby nigdy Wałęsa współpracował jest daleko idącym nadużyciem. Moim zdaniem.
Ale to zaświadczenie to #!$%@?. Interesuje wszystkich bardziej kwestia ponownej lustracji Wałęsy, zwłaszcza czy idzie w jakiś sposób wznowić zakończone prawomocnym wyrokiem postępowanie. Porządny licealista z klasy o profilu prawo otwiera właściwą ustawę i szuka. A po chwili znajduje art. 21d ust. 3
Nie liczcie więc, że lustracja Wałęsy nagle wystrzeli na nowo i będziemy na TV Republika oglądać lajwy z sali rozpraw. Nie będziemy bo procesowo sprawa jest zakończona. Żaden sąd nie zrobi z Leszka kłamcy lustracyjnego bo każdy wniosek o wznowienie zostanie ujebion jako niedopuszczalny. Być może gdyby sam Leszke wystąpił w jakimś dziwnym widzie o autolustrację to sąd by się tym zajął ale raz, że nie ma w tym żadnego interesu a dwa, że nie jestem pewien czy to prawnie możliwe.
Może się jednak stać coś innego. Leszke ciągle tu zapowiada, ze będzie wszystkich pozywał za imputowanie mu współpracy z esbecją. Chce chronić tym samym swe rzekomo naruszone dobra osobiste. Taka sprawa byłaby niezwykle ciekawa z formalnego punktu widzenia z całą problematyką art. 11 KPC oraz kwestią co orzeka sąd lustracyjny - czy orzeka tylko, że oświadczenie jest zgodne z prawdą czy też można z tego wysnuć wniosek, że orzeka o braku współpracy? Co jeśli pojawiły się nowe dowody a prawomocnego wyroku wzruszyć już nie można? Prawniczy orgazm dla wszystkich licealistów klas o profilu prawo i słuchaczy wykładu prawo konstytucyjne. Nie odpowiem jaki wyrok dostałby Leszke w procesie o ochronę dóbr osobistych bo za dużo niewiadomych. Liczę, że taki proces się pojawi. Kupię se wtedy popkorn (dużo popkornu bo pewnie potrwa ze dwa lata) i będę gnił, kisł i śmiechał.
@MarianKolasa
Myślę, że dla ułatwienia procesu oraz jego przyspieszenia bliżej nieokreślona większość parlamentarna powinna też przyjąć ustawę o Bolku gdzie raz na zawsze wyjaśniłoby się, ze LW to Bolek.