Wpis z mikrobloga

@sekate: Polecam kontakt z pocztą mającą pieczę nad daną placówką, ale nie do poczty głównej w mieście, tylko do poczty w mieście wojewódzkim. Potem dzwoni kierowniczka listonoszy z miasta z prośbą, aby już tego nie robić, bo mieli problemy, a ona by wszystko załatwiła - kilka próśb nic nie dawało...
##!$%@? #pocztapolska
  • Odpowiedz
@ogrod87: i zamiast pogadac ze swoim listonoszem i poznac jego punkt widzenia... albo zamawiac mniej chinskiego smiecia... to wyzywasz i obrazasz 25k pracownikow. Zero szacunku to dla Ciebie.
  • Odpowiedz
@ogrod87: Raz piszesz o zwyklym duzym, teraz o poleconym z urzedu. Zdecyduj sie.

Ja wiem za co dostaje pieniadze i jak wyglada ta praca, a ty? Kolejny madrala co to mysli, ze jest jedyna osoba do ktorej przychodza listy.

Jak oienisz sie tutaj... to pewnie pienisz sie tez w realu. Nigdy nie uwierze w argumentacje, ze "wszystkim tak robi", nie dlatego, ze tak nie bylo, ale dlatego ze jest to zazwyczaj mijanie sie z
  • Odpowiedz
  • 12
Napisałem, że na awizo było napisane że za duże. A to był zwykły list z urzędu na który cały dzień czekałem. Inni sasiedzi również dostają awizo, mimo calodziennej obecności w domu. Nie obchodzi mi czy jestem jedyny. Dostajesz za to pieniądze i to należy do twoich obowiązków.
  • Odpowiedz
@Old_Postman: Ostatnio sąsiad spotkał go, jak wrzucal awizo, że nikogo nie zastano. Na pytanie czemu nie poszedł z listem, odpowiedział, że mu się nie chciało. Szkoda ze jemu pracodawcy nie chce mu się nie wypłacać pensji
  • Odpowiedz