Obraz Karola de Prevot z katedry w Sandomierzu przedstawiający Żydów dokonujących rytualnego mordu dzieci. Żydzi spuszczają krew z dziecka wrzuconego do nabitej gwoździami beczki. Tuż obok leżą poćwiartowane zwłoki dziecka, którego odcięte członki pożera pies. Nad nagim niemowlęciem w rogu obrazu pochyla się ponura postać z nożem w dłoni, a kolejna, w czerwonym odzieniu kusi następne dziecko. Do 2014r obraz był zasłonięty, teraz wisi przy nim tabliczka tłumacząca o co chodzi.
Namalowanie tego obrazu zlecił Karolowi de Prévot w 1710 roku ksiądz Stanisław Żuchowski, proboszcz sandomierski. Artysta miał uwiecznić na płótnie morderstwa, które wstrząsnęły miastem w ostatnich latach.
Pierwsze oskarżenia Żydów o mordy rytualne i profanację hostii pojawiły się już w XIII wieku. Najwięcej wytoczono ich w Niemczech, a potem zabobon zaczął się rozlewać na inne kraje. Wyobrażenia mordów rytualnych nawiązywały do scen męki Chrystusa, stąd obrazy przebijania dzieci gwoździami.W Polsce w 1576 roku wnoszenia bezpodstawnych oskarżeń o mord rytualny zakazał pod karą śmierci król Stefan Batory
Namalowanie tego obrazu zlecił Karolowi de Prévot w 1710 roku ksiądz Stanisław Żuchowski, proboszcz sandomierski. Artysta miał uwiecznić na płótnie morderstwa, które wstrząsnęły miastem w ostatnich latach.
Pierwsze oskarżenia Żydów o mordy rytualne i profanację hostii pojawiły się już w XIII wieku. Najwięcej wytoczono ich w Niemczech, a potem zabobon zaczął się rozlewać na inne kraje. Wyobrażenia mordów rytualnych nawiązywały do scen męki Chrystusa, stąd obrazy przebijania dzieci gwoździami.W Polsce w 1576 roku wnoszenia bezpodstawnych oskarżeń o mord rytualny zakazał pod karą śmierci król Stefan Batory
Krążyły
@stahs: Ta, mity...