Ketiw7
Ketiw7
Byłem sobie na koncercie braci figo fagot w Lublinie w dniu dzisiejszym. Pierwsze grał (po godzinie obsuwy) figo z samogonami, potem Cjalis, a na końcu bff. Fagot podczas swojej części niby na żarty narzekał, że są obrażeni. Figo zaczepiał grubasa podczas wspólnego występu i po mimice i gestach było widać, że w relacji między panami jest coś nie tak. Zresztą dłuższy czas bez wspólnej kooperacji o tym poniekąd świadczył. Co o tym
- Piono92
- eugeniusz_geniusz
- BJXSTR
- patrickwro
- murison