Satyra na religię - Stanisław Lem
Prześmieszna opowieść, oto fragment: "Mieszkańcy Arpetuzy zupełnie przestali zawierać małżeństwa, nie płodzą więcej dzieci i zagraża im całkowite wygaśnięcie! - Dlaczegóż to? - spytałem zdumiony. - Dlatego, bo kiedy usłyszeli, że obcowanie cielesne jest grzechem, tak bardzo zapragnęli zbawienia, że wszyscy ślubowali i zachowują czystość!"
![empirio](https://wykop.pl/cdn/c3397992/empirio_OQRQY76xhn,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 25
Komentarze (25)
najlepsze
gdyby się wysadziło ich planety, zburzyło miasta, spaliło księgi, a ich samych wytłukło do nogi, może udałoby się ocalić naukę miłości bliźniego
Pięknie Lem pojechał.
no pięknie pięknie. język czystej tolerancji.
Jak widać prawda leży, jak zawsze, pośrodku ;)
BTW chyba na pierwszej głównej był wywiad z Lemem - poszukajcie sobie - link jeszcze działa, o ile pamiętam.
Ktoś się rypnął. Dzienniki gwiazdowe powstały dużo wcześniej.
Nie ma powodu do niepokoju. Nie sądzę, aby ktoś tutaj chciał Cię do czegoś zmusić. Masz pełne prawo, żeby nie lubić Lema i ogłaszać to publicznie, a inni mają pełne prawo, żeby klikać na ikonkę z minusem przy Twojej opinii. Każdy korzysta ze swoich praw.