Ciekawe, czy zaczną kasować od wojska za śpiewanie Bogurodzicy podczas uroczystości państwowych, żeby "przekazać tantiemy właścicielom praw autorskich"...
Czytając takie wypowiedzi jak ta dyrektora katowickiego ZAiKSu aż się odechciewa cokolwiek organizować. Ludzie chcą zorganizować jakieś wydarzenie kulturalne, chcą dać innym ludziom możliwość miłego spędzenia czasu, tymczasem prawie zawsze musi się pojawić ktoś kto zepsuje całą atmosferę i chęci swoją pazernością.
Naprawdę ręcę mi czasami opadają gdy widzę jak w tym kraju wandalizm, pazerność lub biurokracja niszczą ducha w tych ludziach którzy starają się coś zrobić aby świat był piękniejszy...
hehe a obok mojej chaty jest budowa i chłopaki też coś śpiewają w pijackim amoku :) nie wiem czy sa na to jakieś prawa autorskie ale chyba to zgłoszę ;p
Komentarze (30)
najlepsze
Nie masz jeszcze prywatnej umowy z zaiksem sriksem!?
No jak to nie masz - każdy ją ma! Ty... ty piracie fonograficzny
Naprawdę ręcę mi czasami opadają gdy widzę jak w tym kraju wandalizm, pazerność lub biurokracja niszczą ducha w tych ludziach którzy starają się coś zrobić aby świat był piękniejszy...
Zrobić przekręt na 1 milion zgodnie z prawem - możliwe
Stworzyć fundusz na prywatne procesy dla znajomych królika z publicznych pieniędzy - możliwe
Nagrody
Swoją drogą, to kpina...
http://www.sejm.gov.pl/poslowie/posel6/375.htm
http://pl.wikipedia.org/wiki/Jerzy_Szmajdzi%C5%84ski
Już
http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/main/5EEEEC80 -- tu jest odpowiedź na interpelację do której umieściłeś linka, moim zdaniem bardzo rzeczowa :)
ale kto tam wie co się naprawdę dzieje "pod stołem".
Wykupienie jednorazowej licencji na festyn to koszt od 150 do 300 zł.
Popłakałem się do łez.