Sikorski teraz silnie próbuje bagatelizować depesze i motywy wikileaks, a według mnie powód jest jeden. Zdaje sobie sprawę z tego, że prezydent Kaczyński był całkem dobrym prezydentem i w depeszach będą się przewijać całkiem wyważone opinie o nim (na pewno nie tak skrajnie krytyczne jak tego cwaniaczka) i potem juz nie będzie mozna tak bezkarnie krytykować byłego prezydenta, bo się przeciwnicy będą odwoływać do opinii USA. Chociaż to pewnie tylko jeden z
@Ryu: No przecież akurat w tej depeszy są pozytywne i wyważone opinie o Tusku i Skoroskim dodatkowo.... oni to bagatelizują wszystko, bo i tak przecieku się już nie da powstrzymać - to co byś zrobił na miejscu MSZ? "Tak, czytajcie to wszyscy! To prawda, cała prawda i tylko prawda!" czy "Rola głupka - najlepsza rola w PRL-u"?
@herbstnebel: No przecież akurat w tej depeszy są pozytywne i wyważone opinie o Tusku i Skoroskim No ta depesza owszem. Pojawia się pozytywne zaskoczenie, że Tusk z Sikorskim potrafią współpracować z Kaczyńskim. Z resztą przeczytaj jeszcze raz moj komentarz. Uważam, że sytuację rząd-prezydent drastycznie przekoloryzowano na korzyść rządu, a z depesz może wychodzić zgoła inny obraz tego.
@hansix: Zdecydowanie bardziej obiektywnie :) Z czystym sumieniem daję wykop. Co do relacji na temat poszczególnych osób będzie można się wypowiedzieć po publikacji treści notatek.
Zaznaczono też, iż strona polska miała nadzieję, iż UE zaoferuje wysłanie swoich sił pokojowych oraz "będzie chciała postawić ważne karty przetargowe w dialogu UE-Rosja, jak relacje energetyczne i umowa dotycząca partnerstwa, by przekonać Rosję do przyjęcia takich sił".Według Amerykanów oba te cele były "zbyt wygórowane".
Sorry Amigo, ale to nie jest pozytywna ocena ;]. W życiu, a zwłaszcza w realnej polityce nie liczy się, ile chcesz ugrać, a ile ugrywasz. Do
@Soren: W gruzińskiej sytuacji mowa o połączonych siłach rząd-prezydent i do tego się odnoszę. Na sensowne rozważania dotyczące tego, co by było gdyby i która racja była słuszniejsza, lepiej poczekać prawdopodobnie kilkadziesiąt lat.
@Soren: Masz jakieś argumenty na poparcie tej tezy? Bo wygląda mi to na kolejny przejaw myślenia życzeniowego :) Kaczyński zatrzymał Rosjan przed zajęciem Tbilisi, jasne...
@PabloFBK: Wikileaks =/= strona Wikileaks. Różnica jest choćby w fakcie, że materiały Wiki są publikowane WWOOOOOOOLLLLNOOOOO i przyjdzie nam poczekać na właściwie cokolwiek. Podpisałem jako wskazówkę, żeby komuś nie przyszło przekopywać tych już opublikowanych depesz do głowy.
A od kiedy opinia podrzędnych ambasadorów USA ma jakiekolwiek znaczenie i jest wyznacznią prawdy. To jest tylko ich obserwacja i nic więcej.
Zresztą co to za rewelacja, że polska podjeła zdecydowaną krytykę dzialań rosji? Przecież to było wiadomo od początku, w mediach o tym ciągle trąbili, wysoko postawieni polscy politycy się non stop wypowiadali.
To trzeba przeczytać depeszę jakiegoś ambasadora z warszawy żeby uznać coś za prawdę? A jakby napisał, że sikorski
@BillyRay: Jak możesz myśleć i analizować fakty samodzielnie nie mając całego poglądu na sytuację. Zdecydowanie ambasadorzy mają większą wiedzę niż BIllyRay z wykopu i ich opinia bez dwóch zdań jest dla mnie ważniejsza.
Mogli go nazwać kartoflem, mogli go nazwać polaczkiem wymach!$ącym szabelką na kasztance, ale nie! Zostaliśmy dobrze ocenieni przez wielkie mocarstwo i na pewno tym zaplusowaliśmy jako wiarygodny sojusznik. Nie jest to dla nas nowość, ale miło coś takiego
@BillyRay: Jak można analizować nie mając pełnego poglądu na sytuację? Nawet nie mając pewności czy to co mamy jest prawdą? Niedorzeczność. Gdyby chociaż znać większość danych to mógłbym snuć przypuszczenia, ale w tej sytuacji nie powinienem się wypowiadać bo zwyczajnie się nie znam.
Św. Prezyden L. Kaczyński był zaj#$istym prezydentem może czasem zabawnym, pokracznym ale nie bał się walczyć o nasze ; / Nie to co teraz Tusk i ten namiestnik z pierwszą damą, która wygląda jakby pożarła 20-tke dzieci : /
Komentarze (43)
najlepsze
I tak się na nas Amerykanie wypięli.
Sorry Amigo, ale to nie jest pozytywna ocena ;]. W życiu, a zwłaszcza w realnej polityce nie liczy się, ile chcesz ugrać, a ile ugrywasz. Do
komentarz do niego: "Jak na razie omawiany plik nie znajduje się na stronie WikiLeaks"
Wniosek: informacja nie prawdziwa.
Ponieważ w tym artykule autor nie powołuje się na żadne inne dane źródłowe.
Więc wychodzi że dziennik.pl bezpośrednio dostał taką informacje od Wikileaks.
Pozdrawiam :)
Zresztą co to za rewelacja, że polska podjeła zdecydowaną krytykę dzialań rosji? Przecież to było wiadomo od początku, w mediach o tym ciągle trąbili, wysoko postawieni polscy politycy się non stop wypowiadali.
To trzeba przeczytać depeszę jakiegoś ambasadora z warszawy żeby uznać coś za prawdę? A jakby napisał, że sikorski
Mogli go nazwać kartoflem, mogli go nazwać polaczkiem wymach!$ącym szabelką na kasztance, ale nie! Zostaliśmy dobrze ocenieni przez wielkie mocarstwo i na pewno tym zaplusowaliśmy jako wiarygodny sojusznik. Nie jest to dla nas nowość, ale miło coś takiego
1. Ś.P. a nie Św. chciałeś powiedzieć
2. Ta pierwsza dama ma nadwagę, a poprzednia wygląda jakby dopiero co skończyła pić po pobycie w korku od kilku dekad.