Kupujesz w SATURNIE?
Zatem - czy wiesz, że tam też pracują ludzie? Długa i nudna ściana tekstu emo-pracownika niemieckiej sieci.
blacktyg3r z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 263
Zatem - czy wiesz, że tam też pracują ludzie? Długa i nudna ściana tekstu emo-pracownika niemieckiej sieci.
blacktyg3r z
Komentarze (263)
najlepsze
ja mam jeszcze gorzej, bo jestem DZIEWCZYNĄ sprzedającą sprzęt rtv i komputerowy.... i u mnie każda rozmowa z klientem zaczyna sie od : " CZY PANI SIĘ NA TYM ZNA???", a jak się naprodukuję udowadniając, że się znam to i tak zawsze szukają któregoś z moich kolegów i zadają te same pytania....
najlepsi są klienci w stylu:
"chciałem
http://img59.imageshack.us/img59/7420/ph838469.jpg
http://tnij.org/idpoi
-ja akurat miałem z jedną kobietką taką sytuację: "-jaką karte graficzną ma ten laptop?"
"-ten laptop jest bez karty graficznej"
Po
http://ifotos.pl/img/Wykop_xsnqwx.png
To chyba powinno być tak : Śmieszne? Czemu się nie śmiejesz?
- Proszę za mną, o, tutaj. Jakiego modelu panowie poszukujecie? Do prac biurowych, tak? No tak, ten Samsung jest dobry, ale ja SEDECZNIE POLECAM tego oto Asusa, proszę, tutaj. Super wydajna karta graficzna, milion GB ramu, 10-rdzeniowy procesor Inter Srintel, dysk twardy mieszczący wszystkie odcinki Mody na Sukces HD1080, kamerka internetowa na słitaśne czaciki i blebleble. Za jedyne 5900.
- Ale my poszukujemy sprzętu do pracy biurowej, nie potrzebna nam będzie ani wydajna karta graficzna ani reszta-specyfikacji-wymieniona-przez-goscia. Poza tym 6000 zł za notebook to za dużo na naszą kieszeń.
-
NIE O TO CHODZI W TYM TEKŚCIE.
Chodzi o to, żebyście mieli szacunek do sprzedawców, żebyście spojrzeli z ich perspektywy i okazali jako taką wyrozumiałość gdy nie
IMHO autor popełnia jeden zasadniczy błąd: on nie wie, że on tam właśnie jest od tego. Taka jest specyfika tego stanowiska i należy raczej to zaakceptować niż walczyć.
Ja też czasem wykonuje zadania helpdeskowe, owszem, potem śmieję się wśród znajomych czy nawet w necie, że księgowa nie zna Excela, albo koleżanka mnie wzywa, bo jej się wygaszacz
Znam sytuację z doświadczenia sam pracuję jako sprzedawca w RTV w markecie, znam się na sprzęcie bardziej
Zdaje się, że masz problem z czytaniem ze zrozumieniem. Po pierwsze - synek nie żali się na warunki pracy. Praca jak każda inna, ma swoje blaski i cenie.
Żale dotyczą ogólnego podejścia ludzi (internetowych cwaniaków) do jego pracy - w tym Twojego - banda idiotów którym wydaje się, że są nie wiadomo kim przychodząca po ch%# wie co - skrótem.
To nie wina klienta, że jesteście wykorzystywani przez kierownictwo oddziału. Klient oczekuje zainteresowania wydając u was ciężkie pieniądze.
Ta... Zwłaszcza jak mówi, że i tak nie ma zamiaru kupować. I tylko d... zawraca pytaniami.
Dla mnie jesteś zwyczajnym frajerem, skoro dajesz się wykorzystywać po 12h dziennie za minimalna krajową. Sorry, ale inaczej tego nazwać nie umiem.
Piszesz, że nie możesz przebierać w ofertach? A chociaż próbujesz? Ile ofert pracy przejrzałeś w tym tygodniu, ile CV wysłałeś?
Ręką i nogą się podpisuję.to raz
a dwa, że w czasie, w którym nagryzmoliłeś ten tekścik na pokazywarce, przygotowałbyś już jedno niezłe CV;p
Nie masz wykształcenia? To niczego nie zmienia. Masz tyle możliwości zarobienia kasy i nie p%##%##, że się nie da bo trzeba tylko chcieć. Znam ludzi, którzy po liceum zakładali firmy (np.jednoosobowe w domu) i dzięki fajnemu planowi dostawali kase z uni na całość początkowych inwestycji finansowych (czyt. sprzęt