Będą lekcje masturbacji dla nastolatków! Rząd je opłaci

"Przyjemność jest w twoich rękach" - chodzi o "nauczenie nastolatków, jak odkrywać swoją seksualność i samemu odnaleźć drogę do zadowolenia", czyli mówiąc wprost o masturbację.

najlepszeblogi z dodany: 12.11.2009, 23:01:10

Komentarze (54)

najlepsze

MrBigB

13.11.2009, 00:12:54

to te młode pokolenia to rzeczywiście są coraz głupsze jeżeli trzeba ich tego uczyć...

Dwiks

13.11.2009, 11:51:51

A my, starsze pokolenia musieliśmy robić wszystko na własną rękę.

b.....s

konto usunięte 12.11.2009, 23:10:27

Olaboga! Toż nam dzieci zupełnie poślepną i pogarbią się jeszcze!

_Tequila_

13.11.2009, 16:55:57

chyba ksiądz. Zakonnica nie ma co wyłożyć :P

AIMIDO

13.11.2009, 10:58:25

Szczerze to nie wierzę w takie coś. (tytuł). IMO to jest "lekkie"przegięcie. Nie pozwolę aby mojej córki/ syna ktoś uczył masturbacji. Zaczyna to podchodzić pod tzw. "dobrą pedofilię. :/

Zenon_Zabawny

13.11.2009, 09:14:29

Chłopcy, uważajcie - na sprawdzianach nie ściągajcie od koleżanek, tylko od kolegów, bo możecie nie zaliczyć!

wojtekmaj

13.11.2009, 13:07:12

Eee tam, sam bym sobie poradził a zawsze koleżance w ławce miło pomóc :P

boroskov

13.11.2009, 17:09:01

-2

Ale za to koleżankę możemy zaliczyć.

kinlej

13.11.2009, 10:08:10

W brydżyka grają sobie dwie pary - mieszane. Gospodarze i Goście.

Gospodarze, niestety maja bardzo upierdliwego gnojka. Co chwila 12-letni gówniarz podbiega, trąca w stół, walnie w krzesło - ogólnie - przeszkadza bardzo w grze. A, że jest wychowywany bezstresowo - nikt mu nie strzeli nawet klapsa. Tylko Pani Domu od czasu do czasu rzecze, żeby się uspokoił. Szczyl nic sobie jednak z tego nie robi.

Wreszcie wstaje Pan, gość, bierze szczeniaka na bok i cos mu szepcze na ucho. Wychodzą z pokoju. Po chwili Gość wraca. Zaczynają grać. Mija godzina, druga, trzecia. Totalny spokój. W końcu pani domu nie wytrzymuje:

-

Andr3v

13.11.2009, 12:29:50

Próba generalna orkiestry symfonicznej. Wchodzi dyrygent:

- Koleżanki i koledzy, zaczynamy od części drugiej, opus pierwszy.... A gdzie pierwszy skrzypek?

- Jakby tu powiedzieć, poszedł do toalety, pewnie się onanizuje...

-

b.....s

konto usunięte 13.11.2009, 13:20:23

Po zimie ze snu budzą się niedźwiedzie. Mama niedźwiedzica nerwowo się rozgląda bo nigdzie nie widzi swojego synka niedźwiadka. Woła go i po chwili z ciemnego końca jaskini słyszy słabiutki głosik. Szybko biegnie i co widzi? Mały jest strasznie wychudzony, oczy potwornie przekrwione, słania się na łapkach normalnie cień tego misiaka jakim był jeszcze ubiegłej jesieni..

- Synku co się stało? Jak ty wyglądasz? Mówiłam ci, że przez całą zimę musisz hibernować!