Japonia: dużo seksu, mało sensu

konto usunięte 15.08.2009, 19:54:50

106

"Bez żony pozostaje trzy czwarte Japończyków w wieku 25–29 lat, a niezamężnych Japonek w tym wieku jest prawie 60 procent."

Ja tam jadę ;>

p.....o

konto usunięte 15.08.2009, 20:26:22

218

Po poduszkę.

R.....e

konto usunięte 15.08.2009, 21:49:56

66

Hahah! To było Perfectto! +! :D

realista1

15.08.2009, 21:46:34

61

Rozwinięta cywilizacja doszła do kresu rozwoju i juz się nie rozmnaża a prymitywni Muzułmańce mnożą się na potęge.

budus2

16.08.2009, 19:10:32

10

Liczby arabskie wymyślono w Indiach, gwoli ścisłości.

realista1

16.08.2009, 18:40:23

6

Myślisz, że ten system wymyślili talibowie? A może Czeczeni? Buntownicza młodzierz muzułmańska z Francji? Brodacze krzyczący w Anglii "Allach Akbaaaaarrr!!!" ? Ciężarna Marokanka stojąca w kolejce po zasiłek? Gromada rozwrzeszczanych czeczeńskich dzieciaków w przerwie między rysowaniem samochodów (gwoździem) a pobiciem kolejnego polskiego dzieciaka?

Cyfry wymyślili ludzie mający bardzo niewiele wspólnego z obecnymi Muzułmanami. To tak jakbyś twierdził, że Polacy w znaczący sposób wpłynęli na poprawę diety lwów, w końcu Chrześcijanie ginęli w

Dagget

15.08.2009, 23:14:00

43

Każdy dał by się pociąć za skośnooką a oni co wyprawiają?

Fistashi

16.08.2009, 07:35:00

13

Bo może widujesz z jakiegoś nieodpowiedniego kraju. Jak dla mnie najładnieejsze są japonki - a kilka miałem przyjemność spotkać i każda mnie zachwyciła :X

Blackbull

16.08.2009, 11:42:58

11

Większość kobiet naszej rasy też urodą nie grzeszy, a przynajmniej tak z 40%. Nikomu nie chodzi o przeciętną Azjatkę tylko o to, że te najpiękniejsze mają to coś.

ArcherFromVillage

15.08.2009, 12:23:44

35

Japonia dziwny kraj. Jak to czytam, to ciesze się że żyję w Polsce, kraju biedniejszym, ale normalniejszym. Bo 40 letni facet pieprzący się z poduszką chyba nie jest normalny? Dobrze że u nas nie ma takich dewiantów.

Pchelek

15.08.2009, 14:08:32

67

dobrze że na poduszce jest dziewczyna a nie pokemony...

pszeszczep666

15.08.2009, 23:43:41

56

A poza tym skąd ta pewność, że w Polsce nikt nie puka poduszek

Klimat

15.08.2009, 22:43:59

28

jadę ratować nippon!

m.....0

konto usunięte 16.08.2009, 00:15:55

11

Nie zgub się tylko w jakimś lesie podczas akcji.

tadekpl

16.08.2009, 08:47:09

3

Też się wybieram, trzeba poprawić statystyki ;)

xxjthxx

16.08.2009, 04:08:55

24

Szczerze mówiąc brakuje w artykule konkretnych danych świadczących o tezach (chociażby jakaś korelacja liczby otaku a wskaźnikiem urodzeń na przestrzeni lat??). Fakt ten czyni z tego artykułu bardziej "straszaka" niż solidne źródło informacji.

Ponieważ nie jestem ekspertem w sprawie Japonii powiem jak to wygląda z mojej perspektywy.

Chętnie przeczytam obejrzę sobie anime/manga. To generalnie lekka, przyjemna rozrywka, świetnie odstresująca. I moja chęć od tego do seksu nigdy się nie zmieniła ;). Główny

Agushia

16.08.2009, 12:08:50

4

Zgadzam się, to bardzo przepracowany kraj. Często u nas mówi się, że są świrami itd. Tak naprawdę szukają rozrywki i odprężenia, pewnego rodzaju ucieczki. Gdybyśmy pracowali tyle, byli wychowywani w taki sposób i żyli w podobnej kulturze najprawdopodobniej z nami byłoby tak samo, jak z nimi.

BigFish

16.08.2009, 08:40:32

4

"Pracowici i sterylni. Przygotowanie do korporacyjnej kariery zaczyna się na etapie przedszkola."

Cytat spod obrazka z galerii. To tak na poparcie powyższych słów, bo czy normalne jest przygotowanie do kariery i ciężkiej pracy już od przedszkola?

toxica

16.08.2009, 14:31:23

17

Artykuł na siłę. Do tego nierzetelny, przecież tak wygląda moe:

http://moe.met.fsu.edu/~rhart/moe2.gif

fakty

15.08.2009, 05:26:55

11

Jak wymrą to roboty ich zatopią.

adam47

16.08.2009, 00:24:35

1

co do roboty zerknijcie na street wiew co drugi jest w garniturze... http://maps.google.com/maps?f=q&source=s_q&hl=pl&geocode=&q=Akihabara+japan&sll=35.702614,139.777379&sspn=0.025231,0.054932&ie=UTF8≪=35.699005,139.770548&spn=0.000394,0.000858&t=h&z=21 a tak przy okazji niby dużo jest ich z tymi poduszkami a jeszcze żadnego nie znalazłem w tej ich "dzielnicy elektroniki"...

ps. jak by jakiś polak tam wparował to nie miał by miejsca w kieszeniach na kradzione telefony ;]