Nie wiem na ile to prawda ale podczas studiów Pani doktor nam powiedziała w czasie kolokwium, aby wsadzić głowę do wiadra z wodą i trzymać ją aż do momentu gdy zacznie brakować tlenu i będzie nas dusić. Mózg się wtedy broni przed obumarciem a jego aktywność się zwiększa maksymalnie.
Przecież to film. Fikcja. Po obejrzeniu Avatara też zastanawiacie się, czy to możliwie, by przenieść osobowość na inną istotę? Albo czy istnieją pożeracze kamieni, czy jak oni się nazywali z Niekończącej się opowieści?
@kubapolice: Pewnie. Ale fikcja zbudowana na czymś kompletnie bez sensu. Avatar opiera się na tak futurystycznej technologii, że widz może przyjąć, że przeniesienie świadomości do innego bytu jest możliwe. A Niekończąca się opowieść bazuje na w pełni wymyślonym świecie, gdzie zakładamy, że pewne rzeczy są tam "normalne".
W przypadku Lucy, główny pomysł jest bez sensu.
Zwiększenie potencjału mózgu było w Limitless (u nas Jestem bogiem chyba). Super tabletka, która
Wykorzystujemy 100% mózgu ale nie w jednym momencie. Chyba że chodzi tylko o to czy dany obszar jest aktywny czy wysoce aktywny -> jeśli aktywny to zawsze 100%, jeśli wysoce aktywny to nigdy 100%.
Z tą aktywnością to jak z rękami- zawsze są aktywne (w sensie żywe biologicznie - nie gniją, tkanki obumierają i są zastępywane nowymi, zawsze coś się dzieje z nimi nawet jak nic się z nimi nie dzieje) ale
@etatowy-szyderca: Trochę nie rozumiesz kontekstu. Chciałem pokazać że dowody na które powołuje się przedmówca, są być może taki same jak w badaniu martwego łososia (też badania z rezonansu).
Źle dobrali metodologię badań i dostali szum.
Metodę pomiaru wybrali specjalnie i to przemyśleli. Wiedzieli, że mózg jest nie aktywny, po prostu chcieli zdyskredytować metodę a właściwie wyniki innych neurologów/neuropsychologów którzy z tej metody korzystali. To taka kpina, taki żart naukowy. Oczywiście
Proponuje film "Jestem Bogiem" - o tabletkach, które dawały kopa na 24 godziny.
@Panaceum: a ja "czapke boga" (cos co istnieje w rzeczywistosci), a dokladniej zjawisko znane badajace sawantow
Przecież to film. Fikcja. Po obejrzeniu Avatara też zastanawiacie się, czy to możliwie, by przenieść osobowość na inną istotę? Albo czy istnieją pożeracze kamieni, czy jak oni się nazywali z Niekończącej się
Tak się zastanawiam na tym, czy wytłumaczeniem mogłaby być opcja z sawantem. Jeśli chodzi o 10% użycia mózgu to jest jasne, że to mit. Jednak gdzieś czytałem/oglądałem, że sawanci mają uszkodzoną jedną część mózgu (np. lewą półkulę) przez co druga część (prawa półkula) próbuje nadrobić te braki. Stąd ich ponadprzeciętne możliwości w jakieś dziedzinie. Wyobraźmy sobie sytuację, że Lucy otrzymuje jakiś specyfik powodujący to, że mózg próbuje nadrobić braki – choć rzeczywistego
@Patro_115: Hmm... być może - stąd też następne można snuć wyjaśnienia. Np. Lucy dzięki chemii uzyskała możliwość "zatrudnienia" wszystkich (albo tyle ile sobie wybierze) neuronów jednocześnie do jednego zadania, bez np. móżdżka/obszarów odpowiedzialnych za funkcje motoryczne/słuch - selektywnie. Wtedy mogłaby przez ułamek sekundy skupić się na odbiorze bodźców - wzrok/słuch, itp. W następnym ułamku przeanalizować wszystkie (najbliższe) możliwe sytuacje. Potem "podrzucić" ;) swoje ciało, aby nie spadło bezwiednie na ziemię,
a ja sie z stwierdzeniem że wykorzystujemy 10% zdolności umysłowych naszych mózgów zgadzam
oczywiście popularny mit jest przekłamaniem bo sugeruje że jedynie 10% mózgu pracuje a reszta jak pole zima leży odłogiem i tylko zżera energię
ja z kolei mam na uwadze to że możemy sie rozwijać w wielu dziedzina, być wszechstronnie uzdolnieni, sa ludzi eco władają ponad 10 jerzykami, ludzie co potrafią grac na ponad 10 instrumentach, ludzie co mają doktoraty
Komentarze (99)
najlepsze
Nie wiem na ile to prawda ale podczas studiów Pani doktor nam powiedziała w czasie kolokwium, aby wsadzić głowę do wiadra z wodą i trzymać ją aż do momentu gdy zacznie brakować tlenu i będzie nas dusić. Mózg się wtedy broni przed obumarciem a jego aktywność się zwiększa maksymalnie.
W przypadku Lucy, główny pomysł jest bez sensu.
Zwiększenie potencjału mózgu było w Limitless (u nas Jestem bogiem chyba). Super tabletka, która
Tutaj pan wypisał na jakich pomysłach mogłaby bazować Lucy:
Z tą aktywnością to jak z rękami- zawsze są aktywne (w sensie żywe biologicznie - nie gniją, tkanki obumierają i są zastępywane nowymi, zawsze coś się dzieje z nimi nawet jak nic się z nimi nie dzieje) ale
Jesteś taki głupi czy tylko trollujesz?
Cytat z
Metodę pomiaru wybrali specjalnie i to przemyśleli. Wiedzieli, że mózg jest nie aktywny, po prostu chcieli zdyskredytować metodę a właściwie wyniki innych neurologów/neuropsychologów którzy z tej metody korzystali. To taka kpina, taki żart naukowy. Oczywiście
http://student-gotuje.blogspot.com/2010/02/mozg-smazony.html
A) To bez sensu
B) Spazmy mięśni całego ciała to mechanizm niektórych trucizn prowadzący do szybkiego wyczerpania "paliwa" i w konsekwencji zgonu.
- czytać
- uczyć się nowych rzeczy
-
@Panaceum: a ja "czapke boga" (cos co istnieje w rzeczywistosci), a dokladniej zjawisko znane badajace sawantow
oczywiście popularny mit jest przekłamaniem bo sugeruje że jedynie 10% mózgu pracuje a reszta jak pole zima leży odłogiem i tylko zżera energię
ja z kolei mam na uwadze to że możemy sie rozwijać w wielu dziedzina, być wszechstronnie uzdolnieni, sa ludzi eco władają ponad 10 jerzykami, ludzie co potrafią grac na ponad 10 instrumentach, ludzie co mają doktoraty