Pewna moja znajoma, która jest umysłem humanistycznym, miłośnikiem książek i studiuje teraz filologię polską na UW, na próbnej rozszerzonej maturze z polskiego miała bardzo niski jak na nią wynik - ok. 40%. Dlaczego? Bo napisała ją oryginalnie i niestandardowo, w wyniku czego, przy sprawdzaniu jej praca nie pokrywała się z kluczem. Bo klucz niestety promuje schematyczność, a wszelkie przejawy własnych przemyśleń są często bezwartościowe w obliczu tego bezwzględnego klucza...
I dlatego ludzie tacy jak ja , czyli przepisujący to co jest w tekście mają potem więcej punktów niż ludzie z klas humanistycznych którzy próbują coś ciekawego wytworzyć :) Co prawda zdawałem maturę 3 lata temu ale nie zmienia to faktu że już była nowa.
PS Coś strasznie sobie oni chłopów upodobali. Co roku się trafiają :)
"Już się nawet domyślam, jaka będzie reakcja CKE - odtąd na maturze będą się pojawiać wyłącznie teksty nieżyjących autorów... Tak na wszelki wypadek..."
(pewnie wtedy nie wykopano bo maturzyści pisali matury i się niby uczyli, a teraz gdy wyniki tuż tuż to szukają różnych wiadomości by móc usprawiedliwić swój wynik i zrzucić winę na autorów matury, ale oczywiście zdaje sobie sprawę że nie wszyscy tak robia)
ale gdyby nie było klucza to ocena pracy byłaby subiektywną oceną sprawdzającego tak źle i tak nie dobrze, to niestety nie jest matematyka gdzie wynik jest oczywisty.
Komentarze (70)
najlepsze
Coś strasznie sobie oni chłopów upodobali
homofob ;)
PS Coś strasznie sobie oni chłopów upodobali. Co roku się trafiają :)
(w sumie myślałem że zawsze tak było)
http://www.wykop.pl/link/178839/cala-prawda-o-maturach-z-j-polskiego
(pewnie wtedy nie wykopano bo maturzyści pisali matury i się niby uczyli, a teraz gdy wyniki tuż tuż to szukają różnych wiadomości by móc usprawiedliwić swój wynik i zrzucić winę na autorów matury, ale oczywiście zdaje sobie sprawę że nie wszyscy tak robia)