14 strażników miejskich - otwarte złamanie ręki
Strażnik Miejski nadepnął mi na głowę, złapał za rękę i złamał ją. Aż kość wyszła na zewnątrz - opowiada Sławomir Okoński. Mężczyzna został bez powodu pobity przez stróżów prawa. Do końca życia pozostanie kaleką.
kamikazee z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 84
Komentarze (84)
najlepsze
do policji/straży miejskiej przychodzą takie niewyżyte bandziory, bo się w szkole nie uczą i szukają tylko zaczepek.
Gówno prawda, niekaralność wymagana.
A straż miejska powinna być zlikwidowana, a nie, jak to ostatnio się słyszy, mieć jeszcze bardziej rozszerzane uprawnienia.
Opowiadał mi jak to tam ta machina pracuje. Głównie opiera sie na statystykach, czyli krótko mówiąć mamy łapać ile sie da a że najłatwiej czepiać sie za pierdoły to właśnie prędzej ci grozi mandat za rzucenie niedopałka paierosa na ulicy niż za pobicie czy prowadzenie auta po pijaku. Trąbi sie w Polsce jak to mamy pijanych kierowców wielu...
Znam kolesia co ma już 4 wyroki za jazdę po pijaku (rower + samochód) i dalej cieszy się wolnością.
Komentarz usunięty przez moderatora
Mógł siedzieć sobie w samochodzie, a psim obowiązkiem jest przestrzeganie procedur.
Siedzisz sobie spokojnie w samochodzie, czekasz na swoją kobietę, bo po coś z niego wyszła. Nagle ktoś zaczyna się dobijać do samochodu. Pierwsze co myślisz, to o co chodzi. Ale zanim dokończysz myśl, nie masz już szyby w samochodzie i próbują cię wyciągnąć z samochodu...
Co do zamków...już nie raz się zdarzyło (głównie kobietom), że stoi sobie na światłach, nagle otwierają się drzwi...i torebki nie ma. Może jego