(tl;dr na dole)
Rhaegar, Dennab, ADITfan i wiele, wiele innych to wymyślone przykrywki dla – znanego zresztą już na Wykopie – Konrada Cylki. Przypomnijmy, ponad miesiąc temu zasłynął dzięki kupowaniu Bitcoinów od klientów zwerbowanych na mikroblogu, oferując dobrą stawkę i decydując się na wysłanie przelewu jako pierwszy. Jednak zamiast przelewu oszukani dostali tylko sfałszowane potwierdzenie w PDF, a pieniędzy za transakcję nie otrzymali do dzisiaj. Już wtedy mówiło się o grupce poszkodowanych użytkowników Wykopu, którzy stracili kilkanaście tysięcy złotych. Już wtedy opisałem niektóre z wybranych przekrętów Konrada. Dzisiaj jednak poznamy jego nową tożsamość – Betek. A tożsamość ta ponownie oszukała gro osób skupionych wokół Wykop.pl.
Komentarz zainteresowanego sprzed miesiąca
Betek, bo taki nick przybrał po powrocie na Wykop, zaczął skromnie, bo od stworzenia niewielkiej piramidy finansowej opartej na BTC, tzw. "Ponzi". Niewtajemniczonym należy się parę słów wyjaśnienia – tak, ponzi jest z definicji piramidą i świadome tego faktu są wszystkie z zainteresowanych stron. Mechanizm jest prosty, bo polega na wpłaceniu określonej liczby BTC na wskazany portfel należący do operatora i czekaniu na kolejnego inwestora lub inwestorów, którzy swoimi wpłatami pokryją wypłatę naszych środków + x procent zagwarantowanego zysku. Każdy wie, że kiedyś interes przestanie być dochodowy i wówczas, gdy ludzie przestają wpłacać nowe środki, ostatni klienci Ponzi tracą swoje środki. Każdy jest świadomy ryzyka, jednak Ponzi Betka żywota dokonało w zupełnie inny sposób: w momencie, kiedy ten zdobył już zaufanie graczy, a wpłat było coraz więcej i na coraz wyższe kwoty, pojawiły się problemy techniczne. A w świetle ostatnich wydarzeń, tajemniczych awarii największych giełd Bitcoin i znikania olbrzymich kwot, wszystkim usterkom towarzyszą duże emocje – tak też stało się i tym razem.
Praktycznie od razu na Mikroblogu oraz grupie na Facebooku zaczęły pojawiać się wiadomości od zdezorientowanych graczy betkowego Ponzi. Równie szybko zaczęły pojawiać się wyjaśnienia i próby uspokojenia inwestorów, jednak już wtedy padły podejrzenia, że serwis mógł paść ofiarą ataku hakera... oczywiście z biegiem czasu wszystko to okazało się kłamstwem, a domniemany atak i podmiana adresów portfeli była tylko kolejną próbą wybielenia swojej postaci, tym razem znanej nie jako Dennab, a Betek – chociaż za oba odpowiadał 27-letni Konrad Cylka. Efektem tych działań było utracenie 30 BTC, które w momencie, kiedy piszę te słowa jest to równowartość około 48 tysięcy złotych. Jakim cudem temu człowiekowi po raz drugi udało się oszukać wyczulonych już – mogłoby się zdawać – Wykopowiczów? Poniżej przyjrzymy się procesowi zdobywania reputacji użytkownika Betek.
Dodając do siebie wszystkie kawałki układanki aż trudno uwierzyć, że wszystko poszło tak prosto i patrząc na tę postać obiektywnie, zauważyć można rażące podobieństwa do niesławnego Dennaba.
Anonimowy użytkownik zarejestrował się na portalu i rozpoczął swoją działalność na mikroblogu, tak jak to często dzisiaj bywa. Swe pierwsze posty i komentarze opublikował pod tagami skupionymi wokół bukmacherstwa, czyli tematyki lubianej przez Konrada Cylkę w poprzednim wykopowym wcieleniu. Podobnie zresztą jak Dennab, tak i Betek publikował zdjęcia przedstawiające wysokie wygrane z zakładów. To jednak nie mogłaby być wystarczająca poszlaka, aby zdekonspirować oszusta, nawet biorąc pod uwagę fakt, że stawiali na te same dziedziny sportowe. Nawet analiza twórczości obu użytkowników i odnalezienie charakterystycznych cech takich jak spacja przed znakami zapytania lub wykrzyknikami nie jest wystarczającym argumentem, by powiązać te konta. Zastanawiające jest jednak to, że kiedy Betek zainteresował się tematem kryptowalut i zaczął transakcje z innymi bywalcami mikrobloga, wszystko przebiegało bez zarzutu. Był to żmudny i czasochłonny proces zdobywania zaufania w środowisku, które w teorii powinno mieć jeszcze w pamięci niedawną nauczkę odnośnie interesów finalizowanych na Wykopie. Po pierwszych udanych transakcjach i kilku rozmowach dotyczących Ponzi, z których jasno wynikało, że użytkownik często z nich korzysta i regularnie na nich zarabia, pojawił się pierwszy autorski projekt, który zaczął zdobywać coraz większą popularność wśród społeczności mikrobloga. Tu i ówdzie pojawiły się nawet głosy, że to konkretne Ponzi swoją popularność zawdzięcza jednemu z bordowych użytkowników, którzy nawoływali do skorzystania z okazji na zarobienie dodatkowych pieniędzy. Niektórzy posunęli się nawet do stwierdzenia, że działali oni wspólnie – jest to jednak kolejna lekcja życia, i tak jak miesiąc temu wielu użytkowników boleśnie przekonało się, że pomarańczowy kolor nicku nie zwiększa wiarygodności, tak teraz uczymy się, że bordowy kolor nie jest żadnym wyznacznikiem, jeśli chodzi o sprawy biznesowe. Wszystko się rozwijało aż do czasu, kiedy nagle przestało – a Konrad Cylka po raz kolejny zarobił na dynamicznym rozwoju kryptowalut i chęci szybkiego zysku, jakim cechują się posiadacze bitcoinów.
Z tej sprawy możemy wyciągnąć tylko jeden wniosek – policja zajmuje się sprawą tego pana od 2007 roku. Wyłączając pobyt w więzieniu za oszustwa na Allegro, Konrad Cylka nie odpowiedział za żadne ze swoich przestępstw, które w konsekwencji – według dostępnych źródeł – opiewają na kwotę około 150 tysięcy złotych. A jeszcze w tym miesiącu poszkodowani w innej sprawie otrzymali z prokuratury zawiadomienia, że ze względu na niemożność ustalenia miejsca pobytu sprawa zostaje zawieszona.
Tl;dr Dennab ponownie pojawił się na Wykopie. Ponownie oszukał Wykopowiczów i ponownie wszystko uszło mu na sucho, a prokuratura rozkłada ręce i nie może go znaleźć od 2007 roku.
Znajdź 3 różnice?
Komentarze (310)
najlepsze
1. Spotykam faceta
2. Przedstawia się tylko ksywką
3.
Jest takie stare przysłowie giełdowe:
"Jeśli nie potrafisz wskazać wokół siebie leszcza to prawdopodobnie jesteś nim sam."
@iosnin: Wniosek jest błędny. Większość ludzi nie dała się naciąć. A wśród ludzi skrajnie głupich masz cały przekrój społeczeństwa i zawodów zaczynając od amber golda, gdzie wpłacali nauczyciele, emeryci przedsiębiorcy, a kończąc na biznesmenach którzy wpłacali w domu jakiejś pracownicy banku kasę na "tajne lokaty bankowe".
@szybciutki: widać tylko ja jestem dzieckiem antylopy i pingwina.
Komentarz usunięty przez moderatora
jest takie powiedzenie:
Fool me once, shame on You, fool me twice, shame on ME!
Mozemy spotkać się prywatnie w jakimś parku. Poznacie mnie po kominiarce- chętnych prosze o kontakt na priv.