Tak się szprycuje mięso

Przestałem kupować piersi z kurczaka w lidlu, odkąd zauważyłem, że podczas smażenia na patelni, zaczyna się robić jezioro. Mięso zaczynało puszczać wodę w podejrzanych ilościach.

Może czegoś nie rozumiem ale w dawnych czasach, jak się rzucało cycka na patelnię, to się smażył, puścił trochę wody - nigdy nie było powodzi, jak jest teraz.

Do tego ichniejsze piersi z kurczaka, to bardzo brzydko obrane z tłuszczu flaki. Po obraniu tego mięsa przeze mnie,Pokaż całość

Specjaliści radzą dokładnie czytać etykiety i wystrzegać się tych wędlin, które w składzie mają dodatki ze znaczkiem „E"

Skoro już specjaliści podzielili się tak tajną wiedzą, to cytuję. Zapamiętajcie to i odmieńcie swoje życia ...

Zaraz k$#!a oni nastrzykują surowe mięso? Myślałem, że tylko wędliny....

Może to nostalgia za starymi czasami, ale przed wejściem do eurokołchozu żarcie u nas było jakieś zdrowsze, smaczniejsze i tańsze.

Przeczytałem trochę komentarzy i ten wykop i mam kilka uwag:

1. nastrzykuje się mięso nie tylko "chemią" ale również w tej mieszance są różne części "podrobów" zmielonych na papkę przez maszyny zwane wilkami

2. po nastrzykiwaniu mięcho trafia do tzw masownic przypominających betoniarkę w której następuje ujednorodnienie mięśnia, żeby nie było tak widać że coś tam jest wstrzyknięte

3. nastrzykuje się również ryby

Mięso które kupuje sie w całości (surowe) np szynkę czy karkówkę, nie jest nastrzykiwane. Nastrzykuje sie tylko mieso do wędzenia i parzenia (doskonale to widać na boczku parzonym) i do dalszej produkcji (kiełbasy). I przyrost masy jest w granicach 30-40%. Przynajmniej w tym zakładzie w którym pracowałem w 2008r. Teraz może sie pozmieniało.

Wiedziałem to od dawna ponieważ moja mama pracowała kilkadziesiąt lat w upadłych już zakładach PMB. Owszem niektóre produkty były dobre jak np. Kindziuk lecz bywały też złe jak np. Kiełbasa Śląska Złota. Często opowiadała jak np. malują na biało salami a gdy przypadkiem upaćka ktoś sobie filce tym barwnikiem to za cholerę niczym tego nie odmyjesz a ludzie to jedzą. Do mięs mielonych itd. dodawany jest barwnik produkowany z alg morskich abyPokaż całość

ja pierdyle

a mnie wyszło niecałe 7kg z 12kg ........

btw polecam film : Skrzydełko czy nóżka, problem poruszany kilka dekad temu

Jak to mówią co nie jest zakazane jest dozwolone. Po wejściu do UE swoje normy musieliśmy dostosować do unijnych. W związku z tym można dodawać więcej "dodatków" oraz nastrzykiwać większą ilość solanki do mięsa.

85 komentarzy i żadnej podpowiedzi gdzie kupić mięso bez tego syfu :<