Policjanci wyśmiali zgwałconą kobietę
Zaczęło się od wspólnego wieczoru w pubie, który 19-letnia Magda J. z Wrocławia spędziła ze znajomym. Później dziewczyna straciła świadomość na kilkanaście godzin. Obudziła rozebrana w łóżku kolegi. Podejrzewając, że padła ofiarą gwałtu, zgłosiła się na policję. A tam miała usłyszeć, że się... - relacjonuje dziennik Polska
kaszpirofsky z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 104
Komentarze (104)
najlepsze
Tak samo jak niesłuszne posądzenie o gwałt...
Prasa lubi przesadzać, ale o takim podejściu czytam już n-ty raz w przypadku kolejnego wydarzenia. Zawsze zastanawia mnie, co się wydaje policjantom? Czy oni nie rozumieją, że na tym polega ich praca? Czy oni siedzą na komendzie czekając na sprawę "seryjnego mordercy-kanibala z Wrocławia" lub "Sochaczewskiej Ośmiornicy"?
Przykro mi niebiescy chłopcy, ale wasza
i został uniewinniony. dlaczego? bo powiedział, że dziewczyna go sprokowała tym, że miała krótką spódnicę i buty na obcasie. dla amerykańskiego sądu to starczyło by z niej zrobić, za przeproszeniem, dziwkę, a z niego dobrego obywatela.
i wciaz mi sie zdaje, ze facet zwierzeciem nie jest i powinien
@Dorciqch - po prostu patrzymy na sprawę z różnych stron. Ja już wcześniej wspomniałem, że zgłoszenie jak najbardziej powinno zostać przyjęte.
@werimk
Równie dobrze mogłaby każda panna po przespaniu się w wami następnego dnia oskarżyć was o gwałt...a taki syf jak rzucony nawet bezpodstawnie przyklei się do człowieka to później się ciągnie latami...
Zresztą niepotrzebnie o tym powiedziała narzeczonemu...mogła stulić japę przynajmniej, bo coś czuję że długo on już jej narzeczonym teraz nie będzie...
Jak sie ma chlopa, to sie trza trzymac blisko jego dupy - zeby wlasnej nie narazac :D
Nikogo nie