Ostatnio poświęciłem trochę czasu na poszukiwanie sensu życia, słuchałem podcastów, czytałem książki filozoficzne czy psychologiczne, i nie znalazłem niczego co by mnie usatysfakcjonowało.Życie po prostu nie ma żadnego sensu, jesteśmy zwierzętami które prawdopodobnie dzięki mowie(można było przy jej pomocy opowiadać bzdury), wyewoluowały w jakąś dziwaczną stronę.Z jednej strony trochę się podłamałem bo to podważa słowa większości ludzi, którzy programowali mój umysł, wmawiając mi że sensem życia jest zakładanie firm, robienie dzieci czy
T.....a
konto usunięte