Kupiłem sobie dziś dwa batoniki Mars. Były wymieszane, więc trafił mi się jeden 10% gratis, drugi zwykły.
Rozmiar jest ten sam, waga taka sama, kaloryczność identyczna...
Zastanawiam się czego 10% gratis dołożyli. Chyba czerwonej farby na napis "gratis". Niektóre firmy przynajmniej starają się zachować pozory - powiększają opakowanie, albo wydłużają batona (przy tej samej wadze). Mars ma widać taką pozycję, że nie musi się przejmować i może sobie wypisywać takie rzeczy bez jakiejkolwiek zmiany. Pierwszy raz od długiego czasu kupiłem ten produkt, ale mówię mu stanowcze i zdecydowane ;) "cześć".
Ale że lubię takie batoniki, to będę sobie chodził do Lidla i tam kupował alternatywy - jest tani (i dobry) odpowiednik Marsa, Twiksa i chyba Snickersa. Będę się nimi opychał na złość. Aż pęknę (pod siedzibą Marsa).
PS: Wykopu w wykopie też jest 110%, ale nie widać tego, jak w powyższym przypadku.
Komentarze (114)
najlepsze
http://img43.imageshack.us/img43/1466/13870.jpg tutaj fotka marsa 42g
Ten autora ma 47g a więc 10% więcej
Może potem uznali, że 47g będzie miał zwykły mars i go po prostu powiększyli.
Do tego wszystkie płatki Nestle - wszędzie jakieś gratisy, !%$@e, muje, dzikie węże, a na paczce waga 225 gram - no k!@%a kiedyś minimum było 250.
Mleko kiedyś za 1.80zł, a teraz i po 3zł mają niektóre sklepy. O chlebie nawet nie wspominam bo to jakaś paranoja, w szczególności w
Art. 10. 1. Czynem nieuczciwej konkurencji jest takie oznaczenie towarów lub usług albo jego brak, które może wprowadzić klientów w błąd co do pochodzenia, ilości, jakości, składników, sposobu wykonania, przydatności, możliwości zastosowania, naprawy, konserwacji lub innych istotnych cech towarów albo usług, a także zatajenie ryzyka, jakie wiąże się z korzystaniem z nich.
2. Czynem nieuczciwej konkurencji jest również
W przypadku towarów typu ubrania itd. porównuję cenę z innymi, podobnymi a napisy "promocja" mnie nie interesują.
Wiem dobrze, że nie ma niczego za darmo i cokolwiek się kupuje to każdy "gratis" jest wliczony w cenę.