Naród islandzki był w stanie dać lekcję bezpośredniej demokracji oraz niezależności narodowej
Naród islandzki może się bawić w demokrację bezpośrednią, bo jest ich tam 300 tys. Nieco więcej niż mieszkańców Białegostoku. Poza tym łatwo pokazywać niezależność, jak mieszkasz pół tysiąca km od najbliższego sąsiada i jesteś niezależny energetycznie.
Pamiętam film o Bjork, który oglądałem z 10 lat temu, i mówiła tam, że w ogóle Islandia to ciekawy i wyjątkowy kraj. Jako przykład
To co? Od jutra wszyscy przestajemy spłacać kredyty i zmuszamy władzę by powiedziała światowym instytucjom finansowym i bankom "walcie się, nie zobaczycie więcej pieniędzy od nas"?
To takie proste i polskie przecież jak "Nie mam Pańskiego płaszcza i co Pan mi zrobi?" ;)
Na obsługę długu międzynarodowego czyli profity prezesów Goldman Sachsa i innych wydajemy tyle, że jakbyśmy ten kureczek zakręcili mieli byśmy pieniądze na wszystko bez żadnych dotacji z unii pewnie.
A dodam, jeszcze, że mechanizm uzależniania od międzynarodowych instytucji finansowych jest bardzo prosty: Zadłużajcie się->Płaćcie za to tyle, żeby wam nie starczało na normalne gospodarowanie w państwie->Pożyczajcie jeszcze...
@krisip: Autor generalnie glupote walnal straszna - o ile wyglada na to ze problem Islandii powstal na skutek dzialalnosci instytucji ktore przejely Islandzkie banki i doprowadzily do kryzysu o tyle grecy (jak i polacy i pewnie wiekszosc krajow) sa sami sobie winni. To wina politykow ktorych te narody wybieraja, i tego ze Ci politycy pozyczaja kase na przezarcie po prostu, ciagle wydajac wiecej niz im wplywa nie wazne ile by
Nie, wcale nic nie było o tym w mediach. Sam pamiętam jak o wynikach referendum dyskutowano w TVN24. I wcale jakoś mi się nie podoba to rozwiązanie, że nie płacimy i tyle.
2008: We wrześniu zostaje znacjonalizowany najważniejszy bank w Islandii – Glitnir Bank, w wyniku czego giełda zawiesza swoje działanie i zostaje ogłoszone bankructwo kraju.
2009: W styczniu protesty mieszkańców przed Parlamentem powodują dymisję premiera Geir Haarde oraz całego rządu socjaldemokratycznego (Samfylkingin), zmuszając kraj do przedterminowych wyborów. Sytuacja ekonomiczna pozostaje zła i parlament przedstawia ustawę prawną, która ma prywatnym długiem prywatnych bankow (w stosunku do banków Wielkiej Brytanii i Holandii ) w kwocie
"parlament przedstawia ustawę prawną, która ma prywatnym długiem prywatnych bankow (w stosunku do banków Wielkiej Brytanii i Holandii ) w kwocie 3,5 MILIARDA Euro, obarczyć islandzkie rodziny na okres 15 lat ze stopą procentową 5,5%."
Komentarze (26)
najlepsze
Naród islandzki może się bawić w demokrację bezpośrednią, bo jest ich tam 300 tys. Nieco więcej niż mieszkańców Białegostoku. Poza tym łatwo pokazywać niezależność, jak mieszkasz pół tysiąca km od najbliższego sąsiada i jesteś niezależny energetycznie.
Pamiętam film o Bjork, który oglądałem z 10 lat temu, i mówiła tam, że w ogóle Islandia to ciekawy i wyjątkowy kraj. Jako przykład
ale demokracja ma prawo poprawnie działać tylko jeżeli dotyczy góra 500 tys, ludzi. Powyżej to już republika zostaje
Dlatego właśnie jednym z nieodłącznym elementów demokracji bezpośredniej jest DECENTRALIZACJA.
To takie proste i polskie przecież jak "Nie mam Pańskiego płaszcza i co Pan mi zrobi?" ;)
Na obsługę długu międzynarodowego czyli profity prezesów Goldman Sachsa i innych wydajemy tyle, że jakbyśmy ten kureczek zakręcili mieli byśmy pieniądze na wszystko bez żadnych dotacji z unii pewnie.
art. 1 - państwo musi dać każdemu pracę
art. 2 - czy się stoi czy się leży 2000 się należy
art.
Komentarz usunięty przez moderatora
Ponieważ powoduje ze ci co udzielaja pozyczek zastanawaiaja sie czy jest szansa na ich odzyskanie bez siegania do kieszeni niewinnych.
W przypadku islandii stracili tylko ci co jej pozyczyli pieniadze.
W
Jak zwal tak zwal. Wazny jest mechanizm.
I w islamie jest on moim zdaniem lepszy. Bo przed zla inwestycja chroni cie nie tylko twoj rozum ale rowniez rozum
U nas też padnie taki wynik. Tyle że na obecne cztery partie będące w parlamencie.
Tym się niestety różnimy od Islandczyków...
2009: W styczniu protesty mieszkańców przed Parlamentem powodują dymisję premiera Geir Haarde oraz całego rządu socjaldemokratycznego (Samfylkingin), zmuszając kraj do przedterminowych wyborów. Sytuacja ekonomiczna pozostaje zła i parlament przedstawia ustawę prawną, która ma prywatnym długiem prywatnych bankow (w stosunku do banków Wielkiej Brytanii i Holandii ) w kwocie
Pomieszaly ci sie chyba banki:
"parlament przedstawia ustawę prawną, która ma prywatnym długiem prywatnych bankow (w stosunku do banków Wielkiej Brytanii i Holandii ) w kwocie 3,5 MILIARDA Euro, obarczyć islandzkie rodziny na okres 15 lat ze stopą procentową 5,5%."
Znacjonalizowali jedno a dlug byl gdzie indziej.
to ja na to: http:// szatan666.zakop .org/
Komentarz usunięty przez moderatora