głownie to głupia zabawa, najczęściej po alko(zjazd wózkiem sklepowym ze schodów) ale panowie robotnicy wpychający pewnie jakiś kabel nawinięty na szpulę o średnicy ok 2m i wadze pewnie pare set kg to jest dopiero mistrzostwo :D później tylko: "Stefan to nie trzymałeś jak ja puściłem?" :P
Komentarze (7)
najlepsze