Przychodzi taki dzień, kiedy wmawiamy dziecku że jest święty mikołaj. Robimy to ponieważ dziecko ma radochę i rodzice też się cieszą. Ale w końcu któregoś dnia dziecko dowiaduje się lub samo dochodzi do tego że to bajka, na dodatek nikt mu w tym nie przeszkadza. Natomiast indoktrynacja religijna działa do końca życia, ale najlepsze efekty daje w dzieciństwie, później jest często podtrzymywana czy to przez rodziców, rodzinę, czy przez jakąś instytucje religijną
Dziwią mnie tacy ludzie. Niby "inteligentni" ale dziwnym trafem nie rozumieją, że w cudze życie nie wypada włazić z butami i narzucać własnych jedynie słusznych, oświeconych poglądów - tym samym czyniąc dokładnie to samo, co zarzuca się "zaślepionym" wyznawcom Boga.
Religia jest sferą nie tylko prywatną, ale i rodzinną. Jest nośnikiem kultury, zasad i podstaw moralności. Jest łącznikiem wielu pokoleń, mostem łączącym ludzi z daleką przeszłością i bezcennym dla wielu ludzi skarbem
Zamiast na spokojnie przeanalizować to co piszę, znów unosisz się emocjami jak mała dziewczynka.
Pofatygowałeś się już na wiki ale zamiast o indoktrynacji to czytałeś o doktrynie. Dwa, trzy kliknięcia więcej i mógłbyś trafić na coś co jest związane z tematem ale zamiast tego powtarzasz bzdury które gdzieś kiedyś zasłyszałeś (albo jeszcze gorzej - to twoja twórczość). Wciąż nie wiesz czym jest indoktrynacja a czym edukacja. Śpieszę więc z wyjaśnieniem:
Komentarze (15)
najlepsze
Religia jest sferą nie tylko prywatną, ale i rodzinną. Jest nośnikiem kultury, zasad i podstaw moralności. Jest łącznikiem wielu pokoleń, mostem łączącym ludzi z daleką przeszłością i bezcennym dla wielu ludzi skarbem
"nie mam najmniejszej ochoty bezcelowego merytorycznego produkowania się"
rozumiem, że chcesz powiedzieć: "mam rację bo mam tonę argumentów ale nie powiem jakie!"
Zamiast na spokojnie przeanalizować to co piszę, znów unosisz się emocjami jak mała dziewczynka.
Pofatygowałeś się już na wiki ale zamiast o indoktrynacji to czytałeś o doktrynie. Dwa, trzy kliknięcia więcej i mógłbyś trafić na coś co jest związane z tematem ale zamiast tego powtarzasz bzdury które gdzieś kiedyś zasłyszałeś (albo jeszcze gorzej - to twoja twórczość). Wciąż nie wiesz czym jest indoktrynacja a czym edukacja. Śpieszę więc z wyjaśnieniem: