@Mandarex: kiedyś się spytałem różowej, która ma bardzo złe nawyki (np. grzeje 140km po mokrym, kilka metrów za kimś i potrafi zmieniać piosenkę na telefonie) czy wie ile będzie wynosiła droga hamowania i jaki odstęp powinna zachować od auta poprzedzającego? - no, 5 metrów?
Raz byłem na tyle głupi, że zjechałem na pobocze, żeby frustrata przepuścić, o mało koła nie straciłem. Teraz nie widzę powodu, żeby łamać przepisy i ciągłą linię przekraczać.
@marekmarecki44: o ile narwaniec z tyłu to tak, ale gorzej jeśli jedzie ci ktoś na czołówkę - wtedy i tak zjedziesz w bok, bo lepiej zaryzykować urwanym kołem niż urwanym życiem
@macz: skoda zagapiła się i hamowała awaryjnie, ale od tego jest bezpieczny odstęp, żeby gość z b5 nie przywalił mu w tył. a skoro nie zachował odstępu, to poleci po ubezpieczeniu, nerwach i czasie. niestety wiem to, bo nauczyłem się na własnych błędach i od tamtej pory zawsze trzymam kilkanaście-kilkadziesiąt metrów odstępu, żeby nawet nie trzeba było hamować z p-wordem w podłodze. mam nadzieję, że młody gniewny teraz też przejrzy na
@onechaos: zahamował dosyć gwałtownie, jakby nie patrzeć. Jakby zrobił to spokojniej pewnie i nic by to nie dało, ale czas reakcji jest ważny...
Moja reakcja za kółkiem jest tragiczna i też się łapię, dobre hamowanie też wymaga nauki, by właśnie mniej ogarnięci mieli czas i drogę na hamowanie. Cóż, ale bez odstępu nic się nie ugra, ale większość kierowców jeździ na zderzak, bo więcej niż 10cm odstępu, to ktoś z pasa
@Dr-Livingstone Mnie to chamstwo zaczyna po prostu wqurwiać. Ciche przyzwolenie spowoduje że gościu będzie jeździł tak dalej, trąbnięcie uja da a zgłoszenie na policję o ile nie jest to pirat drogowy zostanie umorzone i jeszcze cię wyśmieją. Dopiero jak dojdzie do kolizji i debil będzie musiał wypłacić z OC to może wtedy się nauczy.
@Dr-Livingstone: Wg wykopu prezentujesz właśnie logikę pt. "zrób bogolowi na złość", a jest to "bogol", bo go stać przepalać wincyj paliwa niż Ciebie ( ͡°͜ʖ͡°)
Zawsze mnie zastanawiają procesy myślowe takich kierowców. Filmik jest z mojego miasta i ta droga na początku prowadzi do skrzyżowania gdzie prawie zawsze stoi kilka samochodów albo wręcz dłuższy korek. Typ ma blachy lokalne, więc zapewne drogę zna. Teraz ten poczatkowy manewr wyprzedzania, gdzie musieli mu zjeżdżać na pobocze, więc bardzo ryzykowny jest robiony tylko po to, żeby na tym skrzyżowaniu stanął jeden samochód wcześniej, finalniei tak czekając w kolejce do skrętu
Komentarze (147)
najlepsze
- no, 5 metrów?
Moja reakcja za kółkiem jest tragiczna i też się łapię, dobre hamowanie też wymaga nauki, by właśnie mniej ogarnięci mieli czas i drogę na hamowanie. Cóż, ale bez odstępu nic się nie ugra, ale większość kierowców jeździ na zderzak, bo więcej niż 10cm odstępu, to ktoś z pasa
@bolekndm: Odważne założenie :D