Jerzy Hoffman ostro o nowym Znachorze: "są pewne granice"
"Jeżeli dzisiaj prawa autorskie jeszcze by obowiązywały, spadkobiercy Dołęgi-Mostowicza mogliby oddać sprawę do sądu"
panodkultury z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 8
- Odpowiedz
"Jeżeli dzisiaj prawa autorskie jeszcze by obowiązywały, spadkobiercy Dołęgi-Mostowicza mogliby oddać sprawę do sądu"
panodkultury z
Komentarze (8)
najlepsze
@darksaber: jaka selekcja? Tam jest kolesiostwo i życie z dotacji. Stąd taka mierna jakość naszej kinematografii.
Wystarczy porównać kino powojenne, gdzie filmy robili pasjonaci na #!$%@? sprzęcie, a obecne gnioty.
Jeszcze polskie kino lat 90 i trochę do lat 2010 dawało radę.
A od tamtej pory... nie widziałem 1 polskiego filmu, który wart byłby polecenia. Chociaż niektóre seriale jakoś
@qeti: Mogę nawet temu twierdzeniu nie przeczyć, ale pod warunkiem (sine qua non), że oglądający nie czytał książki. W przeciwnym przypadku taka ekranizacja z wszystkich stron urąga pojęciu «adaptacja», a na pierwszym ekranie powinien pojawić się napis: «film oparty na wybranych motywach z książki Tadeusza Dołęgi-Mostowicza bez zasadniczej zgodności z fabułą». Rola panicza Czyńskiego w ostatniej wersji, to jakaś groteska. Nie wiem czy bardziej śmieszno, czy