Zarzuty, za obronę własną.
Agresywny mężczyzna wtargnął do jednego z mieszkań w Zielonej Górze i zaatakował znajdującą się w mieszkaniu kobietę. W jej obronie stanął 17-letni syn, który po całej sytuacji został przesłuchany i usłyszał zarzuty.
szpiedzy_tacy_jak_my z- #
- #
- #
- #
- 308
- Odpowiedz
Komentarze (308)
najlepsze
Ale z nożem jest problem, przepisy częściowo uznają go za broń - a jeżeli miałeś broń do obrony własnej to już łatwiej dostać wyrok większy od napastnika (były już takie sprawy) - standardowe problemy przepisów pisanych na kolanie
Zarzuty usłyszał ale teraz sąd musi się temu przyjrzeć. Moim zdaniem powinien odpowiadać z wolnej stopy a ogarnięty sędzia powinien uwalić te zarzuty i uniewinnić chłopa już w 1 instancji.
Tutaj się pewnie uczepia, że użył noża, a nie np. garnka.
Poza tym ten medal to faktycznie powinien dostać bo to w końcu własnej matki bronił nawet nie siebie już tylko matki... A to przecież
https://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/1085793,zmiany-w-obronie-koniecznej.html
W skrócie jest tam napisane: nie podlega karze ten kto przekroczył obronę konieczną chyba że.... RAŻĄCO przekroczył obronę konieczną. ( ͡º ͜ʖ͡º)
Czyli kolejny z dupy przepis bo sąd musi ustalić czy przekroczenie było rażące a prokurator nie wiedząc tego zawsze obstawi najgorsze no bo od tego jest, więc tak czy siak trafiasz
Ale co do zasady - zgadzam się, prawo nie powinno być uznaniowe, bo zmieni się władza i nagle
Proszę dwa kluczowe paragrafy. Jak ktoś leci na Ciebie i Ci grozi np nożem to masz prawo strzelić mu w nogi jak masz broń. To nie przekroczenie.
2a. Nie podlega karze, kto przekracza granice obrony koniecznej, odpierając zamach polegający na wdarciu się do mieszkania,
Jak można analizować i zastanawiać się, gdzie granica obrony własnej, kiedy ktoś w środku nocy wjeżdża do twojego domu.
Pierwszy odruch to obrona siebie i rodziny, a nie zastanawianie się, po co oni też weszli.