Padły ofiarą "sąsiedzkiego stalkingu". "Zamienili mi życie w piekło"
- Potrafiła przyczepić się wszystkiego, na przykład, że za głośno piszczą nam baterie w kranie, przez co ona nie może spać - opowiada Ania. - Zarzucali, że ja i moja córka non stop tupiemy, że imprezujemy i, co pewnie najgorsze, "źle się prowadzimy". Same kłamstwa - dodaje z kolei Wiktoria.
WP_Kobieta z- #
- #
- #
- #
- #
- 2
- Odpowiedz
Komentarze (2)
najlepsze
No i miała racje. W nowoczesnym bloku taka bateria w nocy cały pion potrafi obudzić.