Jestem Twoją bajką - Zdzisława Sośnicka ( Akademia Pana Kleksa)
Z okazji tego że nowa akademia to kupa przypominamy echo dziecięcych lat
rkadjar z- #
- #
- #
- #
- 151
- Odpowiedz
Z okazji tego że nowa akademia to kupa przypominamy echo dziecięcych lat
rkadjar z
Komentarze (151)
najlepsze
Sama fabuła - hmmm... Wyszło tak sobie - momentami nawet żenująco słabo, ale trzeba przyznać, że lekcję z efektów specjalnych nasi filmowcy odrobili. No i
@elberet: Bo były profesjonalistkami i pracowały z profejsonalistami, skupiając się na jak najlepszym wykonaniu swojej części. Dlatego też piosenki Sośnickiej słuchane są dalej po 50 latach, a o 'Sanah' i reszcie dzisiejszych "miauczących gwiazdek" bez nawet podstawowego warsztatu nikt nie będzie pamiętał już za dekadę (
Summa summarum dostawaliśmy produkt złożony z tekstu (bardzo ważny element, tworzony często przez poetów a nie klepaczy), muzyki (bardzo ważny element, tworzony przez kompozytorów i muzyków sesyjnych) i wreszcie wokalizy, która dla piosenki byłą tym czym jest lektor dla filmu, czyli formą przekazu a nie treścią samą w sobie.
Takie
@PfefferWerfer: reductio ad absurdum
Komentarz usunięty przez autora
Dla mnie wersji Sanah nic nie brakuje, jest po prostu uwspółcześniona na nasze depresyjne czasy ¯\(ツ)/¯
Bardziej mi odpowiada nowsza wersja, pomimo, że jakiś sentyment do Kleksa mam (czasy mojej podstawówki) - aczkolwiek według mnie był odrobinę za straszny jak na mój wiek (armia wilków, fryzjer), i odrobine za mało logiczny (WTF się działo z Kleksem?).
Wolałem książkę.
A muzyka z nowej wersji bardzo mi odpowiada (nie słuchałem wszystkich, ale z 3 utwory są bardzo przyjemne), stara wersja kojarzy
mam nadzieje że takiej ikony jak Kleks nie spierd...
https://youtu.be/1QzTYRPlW0k?si=_FF9E9dAZS8VX9nk
Z innych kultowych utworów z "Pana Kleksa" na pewno większość z was pamięta ten:
Małgorzata Ostrowska - MELUZYNA