Tragiczna śmierć po porodzie w Kołobrzegu. Mąż wini szpital
27-letnia Katarzyna Kożuchowska trafiła do szpitala w Kołobrzegu, bo niespodziewanie rozpoczęła się akcja porodowa. Jak tłumaczą jej bliscy, dziecko przyszło na świat przez cesarskie cięcie. W kolejnych godzinach stan matki dramatycznie się jednak pogorszył.
Kolekcjoner_dusz z- #
- #
- #
- #
- #
- 92
- Odpowiedz
Komentarze (92)
najlepsze
#!$%@?ąc od historii z artykułu, nie mówi się o pewnej rzeczy- czym jest "cesarka". Wiele kobiet kombinuje jak tylko może żeby urodzić dziecko przy pomocy cesarki, nie zdając sobie nawet sprawy co to jest.
Cięcie cesarskie to z założenia powinno być rozwiązanie ciąży w przypadku gdy są przeciwwskazania do jej rozwiązania drogami naturalnymi, czy też poród drogami naturalnymi niesie ze sobą ryzyko śmierci dziecka czy matki. I ja, widząc różne
W przypadku gdy jest
Ojciec dziecka przecież wie dlaczego trzeba było wykonać cesarkę. To jest w epikryzie :)
Opowieści co było po porodzie i że się kochali a nie ma najważniejszego elementu sprawy.
A tak w ogóle to kocham PiS. Kolejki się zmniejszyły tak jak mówią i karmią jak w restauracjach
Komentarz usunięty przez autora
Bliscy stali sie ekspertami do spraw okołoporodowych i artykuł to granie na emocjach.
Wszystko było w porządku, tylko taka drobnostka wystąpiła jak krwotok z dróg rodnych. W zaawansowanej ciąży. Ale przecież każdemu czasem leci krew, np. z nosa i nikt przez to cesarki nie robi.
I co się takiego działo, że przy tętnicach biodrowych operowali?
Większość wątpliwości jest prawdopodobnie wyjaśnionych w
Bardzo mi żal tego faceta (╯︵╰,)
Nawet jeżeli był tutaj jakiś błąd lekarski to przypominam że ten lekarz mógł już dawno wyjechać