Często taki zwierzak jest jedynym przyjacielem bezdomnego, który potrafi sam głodować, byle jego ulubieniec miał pełny brzuszek. Mam nadzieję, że w podobny sposób jakaś agencja do spraw dzieci wyniesie tym #!$%@? ich własne bękarty.
@sawes1: Pojechałeś z ckliwym komentarzem, jak co najmniej kobieta.wp.pl Prawda jest bardziej przyziemna - to alkoholik/ćpun, który wykorzystuje to zwierzę do żebrania. Żeby było łatwiej, to otępia je dragami, lub alko, bo chyba nie wierzysz, że taki młodziutki psiaczek wysiedzi w miejscu tyle czasu? Na zwierzaczku mu bardzo zależy, ale tylko do momentu większego odjazdu, bo wtedy wszystko ma w dupie. To degeneraci, którzy żyją tak z własnej woli, bo ośrodki
@Fly_agaric: Nie zawsze, czasami jest jak napisał @sawes1. Nie słyszalem nawet o przypadkach jak ty wymieniłeś, a bardziej o takich. Po prostu dla tych ludzi często ten pies jest przyjacielem od momentu kiedy jeszcze nie byli alkoholikami/nie w takim stopniu, czasami po prostu jako zwykły przyjaciel. Twój przypadek to jakieś ekstremum, ale różne są przypadki.
Nie znam sytuacji to nie oceniam, bo może słusznie pieska odebrali.
za pare tygodni dowie sie ze psa moze odebrac ale musi oplacic badania bo sie okazalo ze pies ma wszystkie mozliwe choroby. tak takie 'fundacje' wymuszaja haracze.
@srogie_ciasteczko: no coś Ty, nie wiesz że najważniejsza jest miłość a nie jakieś tam prawidłowe żywienie czy opieka lekarska, nawet ta najniższego stopnia w schroniskach? Poza tym na szczeniaki jest najmniejszy popyt więc pewnie jakby Pan Bezdomny nie wziął, to pieska trzebaby było uśpić, pieprzeni aktywisci :( Pamiętam jak raz na fb napisałam pani, która wraz z konkubentem nie maja pracy, ale mają +100k długów, czy nie zastanowiła się nad oddaniem
@srogie_ciasteczko: Mam w parku pod blokiem siedlisko meneli. Jedna z grup ( 2 facetów i menelka) posiada psa. Pies #!$%@? szczekaniem 10 godzin jak oni chleją w krzakach a on stoi koło nich bez jedzenia i picia. Pies bez szczepień, nie zadbany, agresywny. Kilka razy odbierany im a potem magicznym sposobem powraca do nich.Oni żebrzą o hajs wykorzystując burka a co uzbierają to idzie na przelew w gardło a nie na
@Gotter: >dostał padaczki i jej nie przeżył brawo dla weterynarza, który nie wie, że nagłe odstawienie jakiejkolwiek uzależniającej substancji może prowadzić do smierci Ciekawe czy piesek dostał chociaż relanium
No coz, to dla jego dobra.... ja chyba dla swojego dobra tez pojda i ukradne tym ludziom akwarium z rybkami, w kocnu w mojej opinie zle sie nimi zajmuja i huk, ja tak mowie i zabieram i elo ;)
Wiem że to stary film ale wyobraźcie sobie komuś ukraść psa kto tak o tego psa walczy bo ''pieskowi trzeba pomóc'' a jednocześnie właściciela zostawić jak szmate na ulicy. To nie jest czynienie dobra
Komentarze (77)
najlepsze
Prawda jest bardziej przyziemna - to alkoholik/ćpun, który wykorzystuje to zwierzę do żebrania. Żeby było łatwiej, to otępia je dragami, lub alko, bo chyba nie wierzysz, że taki młodziutki psiaczek wysiedzi w miejscu tyle czasu? Na zwierzaczku mu bardzo zależy, ale tylko do momentu większego odjazdu, bo wtedy wszystko ma w dupie. To degeneraci, którzy żyją tak z własnej woli, bo ośrodki
Nie słyszalem nawet o przypadkach jak ty wymieniłeś, a bardziej o takich. Po prostu dla tych ludzi często ten pies jest przyjacielem od momentu kiedy jeszcze nie byli alkoholikami/nie w takim stopniu, czasami po prostu jako zwykły przyjaciel. Twój przypadek to jakieś ekstremum, ale różne są przypadki.
Nie znam sytuacji to nie oceniam, bo może słusznie pieska odebrali.
tak takie 'fundacje' wymuszaja haracze.
Komentarz usunięty przez moderatora
Pamiętam jak raz na fb napisałam pani, która wraz z konkubentem nie maja pracy, ale mają +100k długów, czy nie zastanowiła się nad oddaniem
brawo dla weterynarza, który nie wie, że nagłe odstawienie jakiejkolwiek uzależniającej substancji może prowadzić do smierci
Ciekawe czy piesek dostał chociaż relanium
Mówisz o zoomerach, gimbusy i dzieci neo(również #!$%@?) to przy nich ostoja normalności.