Koniec eldorado dla polskich programistów?
Programiści płaczą, że na B2B zwalniają ich z dnia na dzień i nie mogą szybko znaleźć nowych projektów XD
nielubieprogramistow15k z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 33
- Odpowiedz
Programiści płaczą, że na B2B zwalniają ich z dnia na dzień i nie mogą szybko znaleźć nowych projektów XD
nielubieprogramistow15k z
Komentarze (33)
najlepsze
Jest gówno a nie zastój. Parę firm miało problemy bo myślało że skok aktywności użytkowników podczas lockdownu będzie permamentny i się zdziwili jak bańka pękła jak się lockdown zluzował. Też dużo idiotów rozpisywało się o dużych zwolnieniach w takich firmach
Szokiem dla była rozmowa o negocjacji, a właściwie jej braku. Typek przyszedł do firmy i
gadki szmatki.... kim ten znajomy był w tym projekcie? Ofert dalej pełno... Polak za 15k będzie tańszy niż ktoś z zachodu za 10k$
@artkoswyk oferty wiszą ponad rok bo znalezienie ludzi jest trudne. Pracując z jedną korporacją szukali do zespołu któremu pomagałem fronta. Potrzebowali seniora, samodzielnego. Wiesz ile szukali? Pół roku. Po odsianiu ludzi bez doświadczenia masz garstkę profesjonalistów z wysokimi wymaganiami. Wielu z nich ma różne problemy bo programiści to aspołeczna grupa często. Z tych co nie mają
A co do szukania pracy to bardziej to wygląda jak doświadczenie kobiet na tinderze jak jesteś dobry. Masz tyle wiadomości że po jakimś czasie przestajesz je czytać. I wtedy znajdujesz dick pick na mailu bo ktoś Cię
Wiadomo czas się zmienia, pojawiają się narzędzia wspomagające, jak chatgpt. Rynek i jego potrzeby też się zmieniaja.
Programiści są różni. Jeśli coś reprezentujesz na tym rynku, nie masz się
@artkoswyk: Umowy b2b mozna negocjować, nawet okres wypowiedzenia umowy czy koszt zakazu konkurencji. W tym czasie nadal wystawiać faktury.
Jeżeli nie zawarłeś na umowie z korporacją okresu wypowiedzenia to jest to Twoja wina. Praktyka jest taka że sobie zawierasz takie rzeczy jak wypowiedzenie czy płatne wakacje a jak nie