Jest taki pan, syn SS-mana, który również robi szopkę z ludzkich zwłok, jego "wystawa" budzi sporo kontrowersji. Jest jednak pewna zasadnicza różnica - jego eksponaty wyraziły przedśmiertną zgodę na takie zastosowanie ich ciał.
Eksponaty z Kutnej Hory i z Kudowy Czermnej nie wyraziły zgody ponieważ - o ile pamiętam - były to kości anonimowych ofiar zarazy :) Atmosfera niesamowita w obu miejscach. Trochę taki taniec śmierci i katolickie voodoo :D
Komentarze (6)
najlepsze
http://www.pown.it/1471
Co by nie było wygląda niesamowicie.
byłem 2 razy w odstępie 30lat, najlepszy jest woźny włączający "magnetofon" słowami: "Siostra mówi"