Polemika na temat Smoleńska, obchodów rocznicowych i przyczyn katastrofy stała się od pewnego czasu jałowa. Bądźmy szczerzy - obie strony okopały się w swoich argumentach na wzór I wojny światowej i raczej "obozu" nie zmienią. Napisano i powiedziano na ten temat już chyba wszystko. Tekst niestety nic nie wnosi do tematu i raczej utwierdza jedna stronę debaty w słuszności swojego stanowiska. I tak przez kolejne dni, miesiące, lata...
Komentarze (5)
najlepsze
Szans na wykopanie dużych nie ma, ale publikuję, bo moim zdaniem jest w tym dużo prawdy.
Ciekawe czy mimo rozbieżnych poglądów politycznych są w dobrych stosunkach.