Nie tylko Białorusini mają dość Rosjan. Przede wszystkim ma ich dość białoruska armia. Białoruscy żołnierze coraz częściej zdają sobie sprawę, że są po niewłaściwej stronie. Łukaszenkę i twardy sojusz z Rosją popierają głownie siły specjalne i twardogłowi oficerowie. Białoruscy żołnierze są traktowani z góry przez Rosjan, a to coraz częściej budzi niechęć. Dodatkowo Białorusini świetnie wiedzą, jakim gównem okazała się ruska armia na Ukrainie. Zdają sobie sprawę, że Rosjanie w każdej chwili
@yosemitesam słyszałem taki dowcip, który najlepiej obrazuje mentalność bialorusinow jako narodu. Można powiedzieć, że tłumaczy ro dlaczego nie było tam np. Wielkiego Głodu w 41. Otóż podczas egzekucji mają zostać powieszeni Niemiec, Ruski i Białorusin. Niemiec zawisną trzask i nie żyje. Ruski zawisną, trzask i nie żyje. Białorusina powiesili ale nic się nie wydarzyło. Wisi tak sobie delikatnie się huśtając. Zostawili go i wrócili następnego dnia i patrzą, a ten wisi oczy
Polska stanie przed wielkim wyzwaniem. Jeśli Ukraina te wojnę wygra Białoruś automatycznie będzie chciała być w zachodniej strefie wpływów. Pytanie co polskie służby i polscy politycy robią w tej sprawie.
@dragonhair: upośledzony jesteś? od lat finansują opozycję na białorusi, stworzyli opozycyjne media - belsat, oraz wspierają ruchy propagujące język białoruski.
Nasze służby powinny tam mocno pracować żeby podkręcać tą atmosferę. Wrzutki, komentarze, sztuczne profile obwiniajace rosyjskich żołnierzy za trudną sytuację w Białorusi. Mam nadzieję że wychodzimy z kartonu i to już się dzieje. W końcu jesteśmy z nimi w stanie konfliktu hybrydowego który sami rozpoczęli, powinniśmy im odpowiadać.
Już podczas ruskiego korka pod Kijowem znajoma z Białorusi opowiadała sytuację jak białoruscy żołnierze byli wk. po tym jak ruscy zajęli im jednostkę. Przyjechali, kazali zawijać się białoruskim żołnierzom i przejęli obiekt. Nikt nikomu nic nie tłumaczył, byli jak u siebie. Nie wiem ile takich sytuacji było, ale pokazuje jak traktuje się w Rosji Białoruś.
W ostatnim filmie Andromedy ten nerdowaty analityk wysprzęlił się, że coś się będzie działo na Białorusi, z czego potem on i Skabiejewa w panice się wycofywali. Obstawiam, że mogą chcieć ją przejąć, żeby na Baćkę nie tracić czasu, sprzedać to jako zwycięstwo ludowi a potem mieć lepsze dojście do Ukrainy. Od 11:30
@jast: Miałem raczej wrażenie, że chodzi o przerzucenie wojsk i (ponowne) uderzenie z północy (może tym bardziej bliżej naszej granicy, aby próbować odciąć linie zaopatrzeniowe z Polski)...?
W moim subiektywnym odczuciu, Białorusini są Nam i Europie nieco bardziej bliżsi niż Ukraińcy. Mieliśmy też przez wiele lat szansę aby otworzyć bardziej Białoruś na Europę bo Łukaszenka dawał jasne sygnały że chce z Nami współpracować. Polski rząd tego nie wykorzystał a przecież można było to jakoś rozegrać.
Mieliśmy też przez wiele lat szansę aby otworzyć bardziej Białoruś na Europę bo Łukaszenka dawał jasne sygnały że chce z Nami współpracować
@kreos: Łukaszenka co chwilę daje jakieś sygnały. Przecież to jest kłamca i lawirant, którego interesuje wyłącznie własna żopa. Mieliśmy mu pozwolić rządzić się w swoim kołchozie jak jakiś mafiozo i go wspierać, żeby on w odpowiednim momencie sprzedał nas kacapom? Jakby Łukaszenka chciał otwarcia na Europę, to by szanował
Komentarze (80)
najlepsze
Białoruscy żołnierze coraz częściej zdają sobie sprawę, że są po niewłaściwej stronie. Łukaszenkę i twardy sojusz z Rosją popierają głownie siły specjalne i twardogłowi oficerowie. Białoruscy żołnierze są traktowani z góry przez Rosjan, a to coraz częściej budzi niechęć. Dodatkowo Białorusini świetnie wiedzą, jakim gównem okazała się ruska armia na Ukrainie. Zdają sobie sprawę, że Rosjanie w każdej chwili
@LECH_TACZKA: niestety są zajęci szukaniem haków na opozycję. Wybory w 2023 same się nie wygrają ¯\_(ツ)_/¯
@kreos: bo kozacy byli w IRP siłą roboczą, a z Bialorusinami (wtedy jeszcze Litwinami) byliśmy w Unii .
@kreos: Łukaszenka co chwilę daje jakieś sygnały. Przecież to jest kłamca i lawirant, którego interesuje wyłącznie własna żopa. Mieliśmy mu pozwolić rządzić się w swoim kołchozie jak jakiś mafiozo i go wspierać, żeby on w odpowiednim momencie sprzedał nas kacapom? Jakby Łukaszenka chciał otwarcia na Europę, to by szanował