@Lvnl: ogólnie gość ma rację, to jest nadmiarowe ciepło, które będzie rozłożone nierównomiernie w ciągu roku, czyli większa liczba upałów i lżejsze zimy. Jedynie trochę bez sensu jest ta matematyka tutaj, bo sumowanie tych nadmiarowych stopni do dużej liczby nie pokazuje nic konkretnego poza wywoływaniem jakiejś formy paniki, co nie zmienia faktu że gdzieś te nadmiarowe stopnie się pojawią w ciągu roku.
Komentarze (20)
najlepsze
Całe szczęście, że prawo tworzą tak kompetentne osoby.
Bortniczuk?