Nie jest to pierwszy wpis tego typu, ale też nie ostatni.
Temat nie jest jakiś spektakularny, ale może ktoś się uchroni przed firmą z fatalnym podejściem do klienta.
Jak nie szanować klienta - wersja InterRisk TU SA Vienna Insurance Group
Ciekawostka z życia.
Dostałem właśnie pozew cywilny o zawrotną kwotę 24zł.
Po sprawdzeniu przelewów z 2018 roku (bo tego okresu dotyczy sprawa) okazuje się, że słuszny, opłacając polisę, wpłaciłem złą kwotę i powstała niedopłata wartości hamburgera w barze. Mój błąd, przyznaję. Dowiedziałem się o niej przed chwilą z korespondencji sądowej i czym prędzej opłaciłem - należności należy spłacać.
Co ciekawe, od kilkunastu lat jestem (a raczej byłem, bo więcej już nie będę) klientem tej firmy. Co bardziej ciekawe, nieprzerwanie do dnia dzisiejszego wykupywałem kolejne polisy. Firma ma mój telefon, email, adres. I miała mnóstwo możliwości żeby wyjaśnić temat z 2018r na jeden telefon albo maila (czy chociażby osobiście, gdy wykupywałem kolejne polisy).
Zamiast tego "podobno" wysłali mi wezwanie. Ja się upieram, że żadnego nie dostałem, bo gdybym dostał to bym to w diabły opłacił. Muszę teraz odpisać na pozew i bawić się w to dalej.
No i poszukać innego TU, które ma ciut lepsze podejście do klienta.
Powyższy przypadek polecam zapamiętać i wziąć pod rozwagę zanim cokolwiek u nich wykupicie.
Jeżeli tak wygląda ścieżka załatwiania tematu za 24zł z wieloletnim klientem, to mam poważne wątpliwości co do podejścia do wyżej wycenianych tematów.
Zwłaszcza jak to oni będą musieli płacić.
Dla mnie ta firma jest spalona i nigdy więcej nie kupię u nich ubezpieczenia. Żadnego.
#interrisk #ubezpieczenia #niepolecam
Komentarze (4)
najlepsze