Instruktor jazdy na nartach ścina cały zjazd i dochodzi do poważnego wypadku
... i uważa że jest niewinny, cała winę zwala amatora jazdy na nartach, który zjeżdża poprawnie ze stoku. Twierdzi iż miał pierwszeństwo zjazdu mimo iż ściął cały zjazd z dużą prędkością xDD i w dodatku twierdzi że jest niewinny. No coś tu k*rwa grubo nie pasuje. Akcja od 3:45
Contritio z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 415
- Odpowiedz
Komentarze (415)
najlepsze
Z mojej perspektywy, planując zatrzymanie nigdy nie zachowałbym się tak jak instruktor. I to czy mam "pierwszeństwo" jest naprawdę drugorzędne bo na pierwszym miejscu jest moje zdrowie.
To tak jakby ktoś z prawego pasa na autostradzie #!$%@?ł na maxa na lewy i się zatrzymał przed jadącym z tyłu.
I jeszcze chłop ma pretensje, co to za absurd? Na autostradzie TEŻ ten z tyłu zwykle nie ma pierwszeństwa, pomimo tego, że absolutnie każdy będzie wiedział, że wina była tego, który przepieprzył całą drogę w poprzek na kurs kolizyjny tego z tyłu.
Żaden sąd typowi nie przyzna racji.
@kupkesobieciagne:
@bones1909
Ide o zakład, że jego ubezpieczyciel się na niego zesrał jeśli chodzi o pokrycie jego kosztów leczenia, z prostego powodu - baran nie miał kasku.
To dlatego tak ciśnie, żeby wyrwać jakiś pieniądz od tej baby.
Zobacz ten film jeszcze raz. Jako Ty w roli tego gornej osoby.
Ja np widze ze ktos wjezdza mi w droge, zmieniam kierunek lub normalnie stawiam narty bokiem zeby wyhamowac bo nie wiem jaki ma zamiar ta osoba.
Zwroc uwage na ta
Komentarz usunięty przez moderatora
Myślałem na początku że będzie afera o ten film z początku ale ten drugi film to mi ciśnienie podniósł bo instruktor dobrze wie że dał dupy.