Policja pod ambasadą USA w konfrontacji z audytorem - cz. II
Kontynuacja poprzedniego materiału: https://www.youtube.com/watch?v=ILVLmf6Qf1k&t gdzie policjanci mają problemy z przestrzeganiem prawa, zmyślają swoje własne, opowiadają głupoty. Przyjeżdża odsiecz w postaci kolejnych policjantów, jeden z nich zmyśla kolejne przepisy. Ale to nie jest...
mirekpastownik z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 85
Komentarze (85)
najlepsze
@JanDiabel: tam nic by nie miał i jeszcze by obskoczył #!$%@? albo dostał propozycje nie do odrzucenia. Koleś przytomnie to rozegrał bo zapytał czy jeśli odmówi pojechania z nimi na komendę to zawiozą go tam siłą.
Sami na siebie ukręcili bata ale niestety wątpię aby chociażby włos im
@printf: Hej, nie było tak źle chyba ( ͡° ͜ʖ ͡°)
On sam w pewnym momencie mówił o 5 funkcjonariuszach.
W tym ostatnim radiowozie (z terminalem) był chyba tylko jeden. Szósty mógł więc w tym czasie pilnować schodów smoleńskich lub willi karakana.
xDDDDDDDDDDDDD
@dwuitownik: Jeżeli pogwałcenie jakikolwiek standardów, łamanie prawa i przetrzymywanie człowieka pod groźbą zabrania go na dołek bez postawienie zarzutów nie jest mocne to ja nie wiem co ty oglądasz.
Dziwne, że w ogóle jest dopuszczone legitymowanie bez posiadania tego urządzenia. Nie ma obowiązku posiadania przy sobie dowodu osobistego, a sytuacja wygląda tak, że albo czekaj Pan na kolegów co mają terminal, albo jedziemy na komendę.