Firma mojego brata się tam wystawiała i mówił, że kompletna brynza. I tak naprawdę niczego się nie dało dowiedzieć o naszych produktach z tej wystawy. Nawet kuchni się nie udało uruchomić bo idioci nie zalegalizowali kasy fiskalnej na czas. Więc cała obsługa (kucharze, kelnerzy) siedzieli i zbijali bąki, bo w końcu mieli zapłacone.
Coś mi to pachnie umiejętnościami organizacyjnymi jak przy kopalni w Turowie. Jakiś pociotek z PIS dostał prawo do organizacji
Komentarze (4)
najlepsze
Nawet kuchni się nie udało uruchomić bo idioci nie zalegalizowali kasy fiskalnej na czas. Więc cała obsługa (kucharze, kelnerzy) siedzieli i zbijali bąki, bo w końcu mieli zapłacone.
Coś mi to pachnie umiejętnościami organizacyjnymi jak przy kopalni w Turowie. Jakiś pociotek z PIS dostał prawo do organizacji
Komentarz usunięty przez moderatora