Nie lubię Francji z II Wojny Światowej
Francuzi kolaborowali z Niemcami jak wlezie, wcale nie uczestniczyli w wielkich operacjach wojskowych, a czasami bronili sojuszu niemiecko – francuskiego jak niepodległości. Mamy przykłady znakomite z operacji „Torch”, gdzie francuskie baterie otworzyły ogień do amerykańskich okrętów desantowych.
Jariii z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 22
Komentarze (22)
najlepsze
Dziś płacimy tego cenę. Żaden dobry uczynek nie pozostanie bez kary.
Co do samych niemiaszków. Ich zdanie o nas nie zmieniło się. Dalej niemiec traktuje Polaka jak podczłowieka do wykorzystania. Dalej ma napompowane ego o sobie.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Dziś zdefiniowałem sobie, jaka jest różnica między Polską dzisiejszą a Polską „sanacyjną”: tę drugą znałem zresztą wcale nieźle, miałem już przecież dwadzieścia osiem lat, gdy wybuchła wojna.
Otóż Polska przedwojenna była niejednolita, pełna dysproporcji, konfliktów, nieraz ubóstwa, rządzona niezbyt dobrze, z elitą władzy dość przypadkową. Niemniej jednak był to kraj normalny, w żaden sposób nie można by go określić jako dom wariatów. Natomiast Polska dzisiejsza to niewątpliwy i
Francuzi to szmaty bez honoru. Keitel miał rację jak powiedział widząc "francuskiego" generała że powinni Francuzi kapitulować razem z nim.