Lekarze odesłali kobietę w 8 mc ciąży do szpitala covid, dziecko nie przeżyło
Będąca w ósmym miesiącu ciąży kobieta zgłosiła się do szpitala we Włocławku z bólami i skurczami. Po badaniach została odesłana do domu. Jeszcze tego samego dnia karetka zabrała ją na cesarskie cięcie, jednak dziecka nie udało się uratować. Sprawą zajęła się policja.
lukenzi z- #
- #
- #
- 177
Komentarze (177)
najlepsze
Wyjaśnienie dlaczego mamy tak rozpieprzoną służbę zdrowia i gospodarkę jest banalne, rządzi nami banda pisowców, która po prostu nie potrafi niczym zarządzać, a przez kilka lat ich pierwszych rządów jakoś szło, bo jechaliśmy lokomotywą napędzoną przez 25 lat ogromnego rozwoju. Teraz zbieramy owoce ich rządów i żadni
pisowcy szczęśliwi - bo przynajmniej nie aborcja
xddd
Ja nie wiem co Polakom trzeba zrobić żeby zaczęli łączyć przyczynę ze skutkiem.
Czyli będą stali i blokowali wejście do domu tej kobiety, czy do szpitala?
A może ją spałują? W końcu nie urodziła, a to prawie jakby dokonała aborcji.
@Legion616: nie będą stali przed szpitalem i blokowali wejście chorym ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora
A wszelkim zawodom medycznym - szczególnie pierwszego kontaktu, zawsze czapki z głów, za pracę ponad siły w tym gówno kraju.
Złapałem go jak kończył dyżur a zaczynał urlop. #!$%@?ł się niemiłosiernie że musi znów włączać komputer żeby sprawdzić czy jestem upoważniony. Jeszcze system się zawiesił.
To co się dzieje na onkologii i to przed covidem to był dramat. Jedna lekarska odeszła to przyjęła jej pacjentów inny lekarz.
"
Będąca w ósmym miesiącu ciąży kobieta zgłosiła się do szpitala we Włocławku z bólami i skurczami. Po badaniach została odesłana do domu"
A dalej:
"Sprawę opisuje serwis ddwloclawek.pl. W piątek około godziny 14. do szpitala zgłosiła się kobieta, która była w trakcie kwarantanny - wcześniej miała kontakt z osobą zakażoną koronawirusem. Poinformowała lekarzy, że bardzo źle się czuje i ma skurcze. Po badaniach zalecono jej, aby