Próba wezwania pogotowa do chorej matki
Próba wezwania pogotowa do ledwo oddychającej już matki.... Katastrofa co się teraz dzieje! https://www74.zippyshare.com/v/hGl5Nk49/file.html
ajgor-rzeszowski z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 359
Próba wezwania pogotowa do ledwo oddychającej już matki.... Katastrofa co się teraz dzieje! https://www74.zippyshare.com/v/hGl5Nk49/file.html
ajgor-rzeszowski zPróba wezwania pogotowa do ledwo oddychającej już matki....
Katastrofa co się teraz dzieje!
https://www74.zippyshare.com/v/hGl5Nk49/file.html
Komentarze (359)
najlepsze
... kolejny absurd
za drugim razem ja dzwoniłem i mam nagrana tą rozmowę co udostepnilem
za trzecim razem odebrała dyspozytorka która mi powiedziała że im się nie chce przebierać w skafandry i dlatego nie jeżdżą do każdego... w końcu udało się zamówić karetkę
Na końcu operator rozłącza rozmowę i to już jest całkiem absurd i pokazuje jak działa system
Należałoby pracowników przygotować na takie sytuacje, a nie zatrudniać przypadkowych ludzi z ulicy. Przecież jakby to była obsługa klienta w zwykłej firmie, to koleś z miejsca by wyleciał.
Ja ze swojej strony dodam historię sąsiada, wiek koło 35 lat. Sytuacja z grudnia. W domu dostał nagłego, największego w życiu bólu głowy, po prostu nagle. Powaliło go na ziemie, nie mógł wstać. Do tego wymioty. Telefon na 112 i usłyszał od baby czy ma przyjechać i dać u tabletkę na ból głowy, a z facetem był ledwo jaki kontakt. W końcu po WYPROSZENIU
Komentarz usunięty przez moderatora
Ile razy nie dzwonilem to 112 zawsze przełączało, bezsensu robota bo 2x trzeba tlumaczyć.
Na 999 dzwoniłeś czy jak się skończyła się sprawa?