@przekret512: Ja od roku wypròżniam się do workòw i w kombinezonie je utylizuje, bo mam obawy, że w rurach kanalizacyjnych jest ukryty też, a jak ostatnio stwierdzili naukowcy, "od dupy" strony najbardziej atakuje. Więc polecam taką metodę, wodę mam od roku w bali, na środku salonu, bo się boje odkręcać kran, a okna zabiłem dechami. Czuję się bezpieczny :)
@Turbonekro: ja tez sie czuje bezpieczny, od roku mam te epidemie w dupie, nosze maseczke gdy wchodze do budynku pokroju sklep i to wlasciwie jedyna niedogodnosc.
Co nie zmienia faktu, ze pojedynczy wirion jest tak maly, ze przez ookno wleciec moze, chociaz statystycznie to malo prawdopodobne.
Nie do konca rozumiem... Jesli mieszkam na parterze, a pod moim oknem jest chodnik po ktorym non stop spaceruja ludzie, to otwieranie okien jest dobrym czy zlym pomyslem?
Komentarze (12)
najlepsze
Ja od roku wypròżniam się do workòw i w kombinezonie je utylizuje, bo mam obawy, że w rurach kanalizacyjnych jest ukryty też, a jak ostatnio stwierdzili naukowcy, "od dupy" strony najbardziej atakuje.
Więc polecam taką metodę, wodę mam od roku w bali, na środku salonu, bo się boje odkręcać kran, a okna zabiłem dechami.
Czuję się bezpieczny :)
Co nie zmienia faktu, ze pojedynczy wirion jest tak maly, ze przez ookno wleciec moze, chociaz statystycznie to malo prawdopodobne.
Komentarz usunięty przez moderatora