@Ediwaren: Skończyło się dobrze, ale nie było to przyjemne. Policja miała akcję i zatrzymywali samochody jeden za drugim. Posługiwali się takim testerem. Dmucha się powietrze do takiej dziury. Jeśli wskaże obecność alkoholu każą kierowcy zjechać na pobocze i biorą się za pomiar zwykłym alkomatem. Hurtowo załatwiają tak całe rzesze kierowców, np przed skrzyżowaniami gdzie kierowcy stoją przez chwilę. Oczywiście mój pomiar wskazał obecność alkoholu. Kazali zjechać na pobocze. Chcąc zyskać na
Te kieliszki na zdjęciu mają tylko 25ml? Wyglądają na normalne 50-tki ;)
Szczerze mówiąc mocno się zdziwiłem, że już 30 minut po wypiciu tych 125 ml wódki można legalnie usiąść za kierownicą. Niby mała dawka, ale jednak to 40% alkohol i zawsze wydawało mi się, że wódka "schodzi" dość długo.
@Strumien_Objetosci: Sam posiadam alkomat z powiedzmy średniej półki (400zł) i w instrukcji jest wyraźnie napisane, że żeby wynik był miarodajny należy przepłukać usta wodą i odczekać co najmniej 10 minut bez spożywania jakiegoś alkoholu. Tu nawet nie chodzi o poprany wynik, ale jeżeli ktoś dmuchałby w alkomat sekundę po wypiciu kieliszka wódki to może uszkodzić sensor alkomatu.
Było już setki albo i tysiące przypadków kiedy to lekarstwo, słodycze czy nawet płyn do płukania ust zawierał w sobie na tyle alkoholu żeby nawet po 20 minutach alkomat wskazał wynik w granicach 0,5%o-0,7%o
Miejska legenda głosi nawet że wystarczy zjeść 3 gruszki i popić wodą aby wzbudzić zainteresowanie alkomatu.
I tu wychodzi absurdalność progu 0,2. W innych krajach jest 0,5 czy 0,8. Co gorsza nie ma szans na podniesienie, bo efektem mogłoby być więcej osób podchmielonych za kółkiem i nikt się na to nie odwarzy. Jednym słowem jesteśmy udupieni na wieki :)
Podobno zawsze można zażądać badania krwi. Alkohol w wydychanym powietrzu to za mało żeby pociągnąć kierowcę do odpowiedzialności. Oczywiście większość kierowców dobrze wie, że jak wypili, to badanie krwi wskaże mniej więcej to samo.
Trzeba też koniecznie mieć na uwadze, że alkomat amatorski ma się nijak do policyjnego. Nawet zasada działania jest inna (innego typu czujnik użyty). Miałem kiedyś w domu kilkanaście alkomatów różnych typów, od najtańszych, do bardzo drogich korzystających z
Komentarze (64)
najlepsze
Policjantom?
Szczerze mówiąc mocno się zdziwiłem, że już 30 minut po wypiciu tych 125 ml wódki można legalnie usiąść za kierownicą. Niby mała dawka, ale jednak to 40% alkohol i zawsze wydawało mi się, że wódka "schodzi" dość długo.
Miejska legenda głosi nawet że wystarczy zjeść 3 gruszki i popić wodą aby wzbudzić zainteresowanie alkomatu.
Jemiołuszki w okresie zimy mają dwukrotnie większą wątrobę co jest przystosowaniem do spożywania sfermentowanych, bogatych w alkohol owoców.
Mnie wyszło nawet więcej niż 0,2 :)
ps. Oczywiście nie jestem uzależniony i zwykle się nie zaciągam ale ponoć każdy tak mówi... ;)
Ty też? Ale to ja kliknąłem pierwszy o 13:43:22...
Trzeba też koniecznie mieć na uwadze, że alkomat amatorski ma się nijak do policyjnego. Nawet zasada działania jest inna (innego typu czujnik użyty). Miałem kiedyś w domu kilkanaście alkomatów różnych typów, od najtańszych, do bardzo drogich korzystających z