Samolot z Gdańska nie wystartował. Na pokładzie była kobieta zakażona wirusem...
Na gdańskim lotnisku został zatrzymany samolot, który miał lecieć do Grecji. Kobieta o pozytywnym wyniku testu na koronawirusa dowiedziała się tuż przed startem. Poinformowała o tym personel na pokładzie. Pasażerowie usłyszeli, że powinni zachować dystans i czekać na wytyczne od Sanepidu...
travelove z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 199
- Odpowiedz
Komentarze (199)
najlepsze
@thewickerman88: Według Ciebie testy wykonuje się tylko gdy zachodzi podejrzenie zarażenia, a to nie prawda. Ja często robię test na Covid ponieważ muszę mieć zaświadczenie o negatywnym wyniku ze względu na wykonywaną pracę. Robiąc taki test wcale nie podejrzewam, że jestem chory.
Pasażerowie przylatujący do Grecji są wyrywkowo poddawani testowi na SARS-CoV-2. Jeśli masz przy sobie wynik negatywny to jesteś
Dużo bym dał, by zobaczyć to "utrzymywanie dystansu" w kabinie tanich linii ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Dutch: Mam nadzieję, że ktoś im dał coś do jedzenia, bo będą siedzieć co najmniej do jutra ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Serio, ja nie jestem tu z jakiegoś ruchu antymaseczkowego, ale podejdźmy do sprawy racjonalnie. Strategia izolacji była źle dobranym środkiem dla wirusa o tak
2. Dostała info o wyniku pozytywnym w samolocie
3. Temperatury nie miała bo by nie przeszła bramek na lotnisku
4. Do Grecji i tak trzeba też złożyć podanie o QR code covid19 przed wylotem
A. Zgodnie z oświadczeniem przy zakupie wycieczki poinformowala że ma covid19 = zle bo spieprzyła wszystkim wyjazd
B. Mogła to zataić. Złamać procedury = źle bo zarazilaby wszystkich
C. ?
@tomaszektomaszek: Mogła zaczekać z wyjazdem do otrzymania wyniku.
Ona spieprzyła już samym tym, że poszła tam wiedząc, że czeka na wynik testu.
Komentarz usunięty przez moderatora