@mq1: Czyli mamy się cieszyć, kiedy wprowadzają kolejne ustawy ograniczające wolność obywateli i zwiększające uprawnienia urzędników, bo nie jest jeszcze aż tak źle, jak na Białorusi? A jeśli już osiągniemy ten poziom, to powiesz żeby się cieszyć, że i tak jest lepiej niż w Korei Płn?
a Lepper wraz z byłym posłem M.Piskorskim jako obserwatorzy wyborów twierdzą, że wszystko odbyło się zgodnie z zasadami demokracji...Pięknie k$$%a, to im się należy wp#!$!$!, a nie ludziom którzy chcą zmienić swój kraj na lepsze...
@OlgierdStopa: Przepraszam ale gadasz od rzeczy w pierwszej odpowiedzi, bo chyba nie wiesz że po nowym roku znowu następuje dewaluacja na Białorusi co jest spowodowane ch$#owym stanem ich gospodarki i jak najbardziej odzwierciedla ich niezbyt dostanie życie, a ty gadasz o robieniu Polski na Białorusi, ogarnij się : P
@tell_me_more: Akurat studiowałem w Lublinie i znałem parę osób z Białorusi. Oczywiście że młode osoby, zachwycone "zachodnimi demokracjami" nie lubią Łukaszenki. Ale młodość ma to do siebie że wierzy się w ideały. A ile później z tego nam pozostaje, to już życie weryfikuje.
Zabawni jesteście z tym klarownym rozumieniem świata.
Łukaszenka wygrałby wybory demokratycznie, czy nie. W ostatnich to sobie zaniżał ostateczne wyniki, żeby przypodobać się zachodowi....
Jego kontrkandydaci z jakimkolwiek poparciem, to głównie nacjonalistyczne bydło, albo komuniści i zwolennicy jedności z Rosją. Państwo nacjonalistyczne, czy wchłonięte przez Rosję, nie jest ani dla nas, ani dla Białorusinów opcją korzystną.
Dodatkowo chciałbym powiedzieć, że to jak widzę jak Białoruś się rozwinęła w ostatnich kilku latach, to
@KazimierzG: Racja. Łukaszenka jest gwarantem niepodległości Białorusi. A 2 komentarze niżej wkleiłem wykres z którego wynika że za czasów Łukaszenki PKB na głowę mieszkańca, według parytetu siły nabywczej, wzrósł trzykrotnie. W Polsce od 89 roku mamy około dwukrotny wzrost, nie mówiąc już o Niemczech czy Francji gdzie PKB potrafiło się kurczyć dłuższy czas.
Od czasu dojścia do władzy Łukaszenki PKB wzrósł trzykrotnie. I może to tak bardzo boli globalistów, że mały kraj może się rozwijać, wbrew ich polityce "zerowego wzrostu gospodarczego". Medyja oświecone szczekają na Białoruś nie dostrzegając rzeczywistego postępu jaki się odbył w tym kraju i dysproporcji w poziomie życia jakie się zarysowują pomiędzy Białorusią a demokratyczną, opanowaną przez oligarchów i mafię
@o90: wycieczka osobista na Olgierda niezła, ale jakoś merytorycznych argumentów u Ciebie brak. Że finansowani przez zachodnie strefy wpływów? Maj gad, to naprawdę taka tajemnica? Milinkiewicz nawet się z tym nie krył kilka lat temu...
Ciekawe jakby u nas władze zareagowały, gdyby ludzie opłacani przez rosyjskie lobby gospodarcze finansowało opozycję, która dzień po wyborach wybija szyby w ministerstwie....
Co jak co, ale Łukaszenka jest gwarantem niepodległej Białorusi. Inną sprawą jest to, że większość Białorusinów pragnie aneksji do Rosji. Dla Polski byłoby to katastrofalne.
@FRK: Wydaje mi się i mam taką nadzieję że większość Białorusinów chce jednak niepodległości. I to za czasów prezydentury Łukaszenki trend niepodległościowy się umocnił. Gdyby Białoruś stoczyła się tak jak Ukraina to za pewne była by już częścią Rosji. Na Ukrainie na szczęście silne są wpływy nacjonalistów takich jak np. były prezydent Juszczenko.
Dopóki Rosja, Niemcy, Francja, UK, USA i Chiny będą mieli interes, aby takich stan rzeczy utrzymywać, do póty na Białorusi tak będzie się działo, a nawet i gorzej.
A Łukaszenka doskonale wie jak łechtać macki zachodnich i wschodnich mocarstw.
@angello: Niemcy, Francja, UK, USA i Chiny nie mają za bardzo interesu, żeby taki stan utrzymywać. Ich to po prostu albo nie obchodzi, albo nie jest w ich interesie pogarszanie sobie stosunków z Rosją
Komentarze (46)
najlepsze
Oj tam oj tam batko biję znaczy kocha :)
Łukaszenka wygrałby wybory demokratycznie, czy nie. W ostatnich to sobie zaniżał ostateczne wyniki, żeby przypodobać się zachodowi....
Jego kontrkandydaci z jakimkolwiek poparciem, to głównie nacjonalistyczne bydło, albo komuniści i zwolennicy jedności z Rosją. Państwo nacjonalistyczne, czy wchłonięte przez Rosję, nie jest ani dla nas, ani dla Białorusinów opcją korzystną.
Dodatkowo chciałbym powiedzieć, że to jak widzę jak Białoruś się rozwinęła w ostatnich kilku latach, to
a Slonce Peru musialo nawet wymazac z mapy Bialorus, zeby nasze 0.6% wzrosu PKB lepiej wygladalo:
http://szafranska.redblog.dziennikwschodni.pl/files/2010/08/Zielona-wyspa.jpg
Od czasu dojścia do władzy Łukaszenki PKB wzrósł trzykrotnie. I może to tak bardzo boli globalistów, że mały kraj może się rozwijać, wbrew ich polityce "zerowego wzrostu gospodarczego". Medyja oświecone szczekają na Białoruś nie dostrzegając rzeczywistego postępu jaki się odbył w tym kraju i dysproporcji w poziomie życia jakie się zarysowują pomiędzy Białorusią a demokratyczną, opanowaną przez oligarchów i mafię
Dowód proszę na poparcie tej tezy
Swoją droga zapodajesz nieźle prawie jak Jurek Urban za komuny
Ciekawe jakby u nas władze zareagowały, gdyby ludzie opłacani przez rosyjskie lobby gospodarcze finansowało opozycję, która dzień po wyborach wybija szyby w ministerstwie....
A Łukaszenka doskonale wie jak łechtać macki zachodnich i wschodnich mocarstw.